Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Pelplina tankują radiowozy... w Tczewie

Sebastian Dadaczyński
Policjanci tracą czas, paliwo, a przy tym wyjeżdżają z gminy - mówi Piotr Łaga
Policjanci tracą czas, paliwo, a przy tym wyjeżdżają z gminy - mówi Piotr Łaga Tomasz Hołod
Żyjemy w świecie absurdu. W Pelplinie są dwie stacje paliw, ale tamtejsi policjanci, by zatankować radiowóz, muszą jechać do... oddalonego o ponad 20 kilometrów Tczewa! Gdzie tu oszczędność? - pytają radni powiatowi i apelują o to, by zmienić te dziwne, ich zdaniem, zasady.

Temat poruszył radny Piotr Łaga, na co dzień dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Pelplinie.
- Jadąc do Tczewa, policjanci nie tylko tracą cenny czas i paliwo, ale przede wszystkim wyjeżdżają z gminy, którą powinni patrolować - podkreśla Łaga. - Dla mnie to dziwne. Uważam, że taka sytuacja powinna jak najszybciej się zmienić.

Kierownictwo Komendy Powiatowej Policji w Tczewie tłumaczy, że do tej pory w Pelplinie była tylko jedna stacja paliw, ale nie firmy Orlen, a to z nią jest podpisana umowa na dostawę benzyny. Dlatego funkcjonariusze korzystali z najbliższej, położonej w Tczewie, stacji tej firmy. Stróże prawa tankują także z własnych dystrybutorów przy tczewskiej komendzie.

- Mogę jednak zapewnić, że policjanci z Pelplina po paliwo nie jeżdżą specjalnie, tankują po prostu przy okazji - mówi podinspektor Robert Sudenis, komendant powiatowy policji.

Robert Sudenis wyjaśnia, że średnio dwa razy w tygodniu stróże prawa z Pelplina odbierają w tczewskiej komendzie pocztę. - Pragnę także zauważyć, że w Pelplinie nie ma pomieszczenia dla osób zatrzymanych, takie jest w Tczewie, więc siłą rzeczy i tak muszą tu przyjechać - dodaje komendant.

Policji w Sopocie nie stać na papier, pomaga jej miasto
Tymczasem radny Łaga chce, by sprawą zajął się starosta powiatu Józef Puczyński, bo to właśnie reprezentowany przez niego samorząd dokłada policji środki na zakup paliwa. W 2010 roku na ten cel przekazano 30 tys. zł, a w tym roku - 50 tys. zł. Dzięki temu władze mogą być pewne, że patroli będzie więcej, o co niejednokrotnie zabiegali mieszkańcy poszczególnych miejscowości.

Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski, zapewnia, że Zarząd Powiatu zajął się już sprawą paliwa.
- Czekamy na oficjalny komunikat przedstawicieli policji - dodaje. - Zdajemy sobie sprawę, że ten temat może się wydawać dziwny, ale musimy też pamiętać, że tak jak urzędy, tak i policja jest zobligowana ogłaszać przetargi na zakupy, do których przystępują firmy z różnych miast.

Oficjalną odpowiedź policji radni powiatowi mają poznać podczas najbliższej sesji. Do tematu zatem wrócimy.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki