Policjanci z Kościerzyny zostali niesłusznie zwolnieni. Wyrok jest ostateczny

Przypomnijmy, że chodzi o wydarzenia z maja 2015 roku. Komendant kościerskiej policji otrzymał anonimowy telefon z informacją, że w komendzie jest spożywany alkohol. Natychmiast powiadomił wydział kontroli. W pomieszczeniu, w którym zastano trzech policjantów, znajdowały się butelki po trunkach. Wszyscy trzej odmówili wykonania badania na zawartość alkoholu.

Czytaj również: Policjanci zawieszeni za imprezę w kościerskiej komendzie
Ostatecznie sąd w Kościerzynie uniewinnił policjantów od zarzucanego im czynu, wskazując, że zarówno podczas postępowania przygotowawczego, jak i procesu nie przedstawiono jednoznacznych dowodów wskazujących na to, że Dominik Ł., Tadeusz P. i Dawid P. popełnili wykroczenie.

Natomiast postępowanie dyscyplinarne prowadzili funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. Głównym powodem była odmowa wykonania rozkazu. Zakończyło się ono decyzją o wydaleniu ze służby, którą utrzymał w mocy komendant wojewódzki policji.

Tymczasem Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że wydalenie ze służby funkcjonariuszy odbyło się z naruszeniem procedur. WSA w Gdańsku nie zajmował się kwestią spożywania alkoholu przez funkcjonariuszy, ale odmową poddania się przez nich badaniu alkomatem.

Zwolnieni dyscyplinarnie policjanci wskazali na wiele błędów proceduralnych, które popełniono w ich sprawie. W uzasadnieniu sądu możemy przeczytać, że czynność wysłuchania policjantów przed wydaniem orzeczenia dyscyplinarnego została przeprowadzona z naruszeniem przepisów, bowiem nie uczestniczył w niej przełożony dyscyplinarny ani osoba upoważniona przez niego do załatwiania spraw dyscyplinarnych w jego imieniu.

Policjanci złożyli oświadczenie o gotowości powrotu do służby.