Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Gdańska uratowali w Krakowie roczne dziecko, które straciło przytomność. Wezwali karetkę i udrożnili ruch

EA
St. sierż. Wojciech Pieniak oraz st. sierż. Szymon Cieszyński pomogli uratować rocznego chłopczyka
St. sierż. Wojciech Pieniak oraz st. sierż. Szymon Cieszyński pomogli uratować rocznego chłopczyka materiały policji
W czasie działań zabezpieczających Szczyt Klimatyczny COP24 w Krakowie, dwóch policjantów z Gdańska pomogło uratować życie rocznemu dziecku. Chłopiec stracił przytomność, przestał oddychać i wymagał natychmiastowej opieki lekarskiej. Funkcjonariusze udzielili dziecku pierwszej pomocy przedmedycznej, wezwali karetkę i udrożnili ruch samochodowy, by ułatwić dojazd lekarzom.

- W minioną środę, 5.12.2018 ok. godz. 15, na ul. Opolskiej w Krakowie, st. sierż. Wojciech Pieniak oraz st. sierż. Szymon Cieszyński z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, zabezpieczający szczyt klimatyczny COP24, podczas powrotu z pilotażu autokaru, zauważyli jadący za radiowozem samochód osobowy marki Opel. Kierowca samochodu mrugał światłami i używał sygnałów dźwiękowych. Policjanci, domyślając się, że mężczyzna potrzebuje pomocy, błyskawicznie zatrzymali radiowóz przy prawej krawędzi jezdni. W pewnej odległości za radiowozem zatrzymał się również opel, z którego wybiegł roztrzęsiony kierowca, prosząc o pomoc w ratowaniu jego dziecka – informuje nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Policjanci, domyślając się, że mężczyzna potrzebuje pomocy, zatrzymali radiowóz przy prawej krawędzi jezdni. W pewnej odległości za radiowozem zatrzymał się również opel, z którego wybiegł roztrzęsiony kierowca, prosząc o pomoc w ratowaniu jego dziecka.

Jak relacjonują dalej funkcjonariusze, na tylnym siedzeniu samochodu siedziała żona kierującego i ich roczny synek, Staś, który dostał drgawek, przestał oddychać i stracił przytomność.

Policjanci natychmiast przystąpili do udzielenia chłopcu pierwszej pomocy przedmedycznej – udrożnili drogi oddechowe dziecka i sprawdzili jego funkcje życiowe, stwierdzając, iż chłopiec jest nieprzytomny i ma bardzo płytki oddech.

- Mundurowi powiadomili pogotowie ratunkowe. W międzyczasie chłopiec odzyskał przytomność. Do przyjazdu karetki jeden z policjantów monitorował funkcje życiowe chłopca, drugi natomiast udrażniał ruch drogowy, by ułatwić dojazd karetce – kontynuuje nadkom. Ciska. - Dziecko zostało przetransportowane karetką do szpitala. Kilka godzin później z gdańskimi policjantami telefonicznie skontaktował się ojciec chłopca, który podziękował funkcjonariuszom za udzieloną pomoc w sytuacji, kiedy życie i zdrowie jego dziecka było zagrożone.

Mundurowi powiadomili pogotowie ratunkowe. W międzyczasie chłopiec odzyskał przytomność. Do przyjazdu karetki jeden z policjantów monitorował funkcje życiowe chłopca, drugi natomiast udrażniał ruch drogowy, by ułatwić dojazd karetce.

Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych dni na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki