Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci radzą, jak zabezpieczyć rower czy hulajnogę przed kradzieżą. O czym należy pamiętać?

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Mundurowi zaznaczają, że najczęściej "okazja czyni złodzieja".
Mundurowi zaznaczają, że najczęściej "okazja czyni złodzieja". pexels.com
Sezon rowerowy w pełni, ale wraz z przybywającymi entuzjastami jednośladów wzrasta też aktywność złodziei. Kartuscy mundurowi podsuwają kilka rad i sposobów, jak uniknąć kradzieży i zorientować się, czy w ogóle kupujemy legalnie zdobyty rower lub hulajnogę.

Słoneczna pogoda sprzyja rowerzystom, co widać po ich już pokaźnej liczbie na drogach i ścieżkach. Nabierający tempa sezon rowerowy to jednak i okazja dla złodziei. Kartuscy policjanci sugerują, co można zrobić, by jednośladu nam nikt nie zabrał.

Gdzie zgłosić kradzież roweru?

- Kradzieże rowerów czy hulajnóg w ostatnim czasie stały się prawdziwą plagą. Złodzieje nie próżnują i kradną je sprzed budynków, a nawet z garaży. Rower łatwo można stracić również na ulicy czy w parku - mówi sierż. Aldona Domaszk, oficer prasowa KPP w Kartuzach.

Mundurowi zaznaczają jednocześnie, że najczęstszą przyczyną utraty jednośladów jest pozostawienie ich bez zabezpieczenia w miejscu ogólnodostępnym: przed sklepem, szkołą, bankiem, pocztą czy na klatce schodowej.

- Najważniejsze by nie pozostawiać naszego jednośladu bez odpowiedniej ochrony - dodaje rzeczniczka kartuskiej komendy.

Jak uchronić się przed kradzieżą roweru?

Kartuscy policjanci przedstawiają kilka zasad, którymi najlepiej się kierować, aby nasz jednoślad nie był łatwym łupem dla złodzieja:

  • nigdy nie pozostawiajmy niezabezpieczonego sprzętu w miejscu ogólnodostępnym – wykorzystujmy do tego celu dostępne środki technicznego zabezpieczenia mienia,
  • jeżeli rower/hulajnogę musimy zostawić w piwnicy lub hali garażowej, dopilnujmy, aby drzwi były dobrze zabezpieczone, uczulmy sąsiadów na problem zamykania głównych drzwi prowadzących do piwnicy i hali,
  • zachowajmy kartę gwarancyjną roweru/hulajnogi, a jeśli już jej nie mamy, to sfotografujmy swój jednoślad i spiszmy jego numer fabryczny, nazwę i cechy szczególne – te dane znacznie ułatwią policjantom odzyskanie sprzętu w przypadku jego kradzieży,
  • oznakujmy swój rower/hulajnogę,
  • jeżeli posiadamy drogi sprzęt warto zastanowić się nad jego ubezpieczeniem przed kradzieżą w firmie ubezpieczeniowej,
  • o ile to możliwe, zostawiajmy rower/hulajnogę w miejscach objętych monitoringiem, kamery odstraszają złodziei, a w przypadku kradzieży policja będzie dysponować zapisem wideo z nagraniem zdarzenia.

- Nie istnieje stuprocentowe zabezpieczenie przed kradzieżą. Jednak, jak wynika z policyjnych statystyk, większość z utraconych jednośladów nie była w żaden sposób zabezpieczona - zauważa Aldona Domaszk. - Pamiętajmy o tym, że okazja czyni złodzieja.

W efekcie mundurowi podsuwają też sposoby, jak łatwo zabezpieczyć rower czy hulajnogę. Sugerują:

  • przemalowanie fragmentu jego ramy,
  • zaopatrzyć, zwłaszcza drogie rowery/hulajnogi w tzw. tajnopis - specjalne znaki widoczne w promieniach ultrafioletowych,
  • należy zakupić solidne, markowe zabezpieczenie, aby można było przypinać go do trwałego elementu np. budynku, znaku drogowego, parkometru czy balustrady,
  • gdy zostawiamy swój sprzęt- rower/hulajnogę przed sklepem, to zawsze zabezpieczony przed kradzieżą i w widocznym miejscu,
  • łańcuch zabezpieczający zawsze przekładamy przez ramę roweru i tylne koło (nigdy tylko przez przednie koło),
  • nie stosujmy, jako zabezpieczenie przed kradzieżą, cienkich linek czy delikatnych urządzeń, które można łatwo przeciąć,
  • pamiętajmy o tym, aby pozostawiając rower w miejscu ogólnodostępnym zdemontować zatrzaskowo mocowane oświetlenie i licznik.

ZOBACZ TEŻ:
W upalne dni nie zostawiajmy dzieci i zwierząt w samochodach!

Choć nie uchroni nas to przed kradzieżą, policjanci proponują też, by mieć jakieś zdjęcie swojego roweru - żeby łatwiej było go znaleźć w razie ewentualnej utraty.

- Sfotografujmy swój jednoślad oraz numer ramy, aby w przypadku jego kradzieży móc przekazać zdjęcie policji. Takie rowery są łatwiejsze do identyfikacji przez to, że policjanci rejestrują je w ogólnopolskiej policyjnej bazie danych i po kradzieżach są wielokrotnie odzyskiwane - dodaje rzeczniczka KPP w Kartuzach.

Co, gdy kupimy kradziony rower?

Wraz z kradzieżami rowerów pojawia się też problem, czy kupowany np. w Internecie jednoślad w ogóle w ręce sprzedawcy trafił legalnie.

- Kupując rower/hulajnogę, zwłaszcza używany, trzeba koniecznie sprawdzić jego numery fabryczne, które są zazwyczaj wybite na ramie i porównać je z podanymi w karcie gwarancyjnej - daje to pewność, że nie kupujemy roweru kradzionego - wyjaśniają kartuscy mundurowi.

Dodatkowo powinna nas zaalarmować zbyt okazyjna cena.

- Jeżeli oferowana cena sprzedaży roweru/hulajnogi jest bardzo niska, rozsądnym będzie rezygnacja z transakcji, albowiem możemy mieć do czynienia z tzw. "opychaniem kradzionego (trefnego) towaru" - przestrzega sierż. Domaszk. - Decydując się na kupno roweru z tzw. drugiej ręki, jeżeli nie posiada on karty gwarancyjnej, należy odnotować w umowie kupna-sprzedaży jego numery fabryczne, które mogą okazać się przydatne przy ewentualnym zgłoszeniu kradzieży.

Zdaniem policjantów, jeśli będziemy się kierować powyższymi zasadami...

- Znacząco utrudnimy złodziejom kradzież naszego jednośladu - podsumowuje rzeczniczka KPP w Kartuzach

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki