Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja poszukuje zaginionej Anny Wiśniewskiej

aniz / KMP Gdynia
Anna Wiśniewska
Anna Wiśniewska KMP Gdynia
Gdyńscy policjanci poszukują zaginionej 52-letniej Anny Wiśniewskiej. Kobieta wyszła z domu 11 lutego i do tej pory nie skontaktowała się z bliskimi.

Policjanci z komisariatu w Gdyni Śródmieściu poszukują zaginionej 52-letniej Anny Wiśniewskiej. Kobieta 11 lutego wyszła z mieszkania przy ul. Morskiej w Gdyni i dotąd nie skontaktowała się z nikim ze znajomych, nie powróciła też do miejsca zamieszkania.

O zaginięciu w dniu 13 lutego Policję powiadomiły koleżanki kobiety.

W mieszkaniu zaginiona pozostawiła domowe zwierzęta, którymi zaopiekowali się sąsiedzi. Funkcjonariusze sprawdzili szpitale, noclegownie, miejsca, gdzie kobieta mogłaby przebywać. Przeanalizowali możliwość wykorzystania monitoringu, a także informacje dotyczące odnalezienia zwłok w ostatnim czasie. Te czynności nie doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu Anny Wiśniewskiej.

Kobieta mieszkała samotnie, nie utrzymywała kontaktu z rodziną.

Rysopis zaginionej: wzrost około 150 cm, waga ok. 50 kg, szczupła budowa ciała, włosy długie blond, oczy piwne.

W chwili zaginięcia kobieta była ubrana w niebieską kurtkę z białymi pasami na rękawach, dżinsowe niebieskie spodnie, buty sportowe różowo-fioletowe ze znakiem "N".

Osoby, które widziały zaginioną, lub znają jej miejsce pobytu prosimy o kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji w Gdyni Śródmieściu pod nr tel. 58-66-21-155 lub najbliższą jednostką Policji pod nr 997.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki