Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja odbiła porwanego mieszkańca Słubic

Robert Kiewlicz
Funkcjonariusze policji, CBŚ oraz brygada antyterrorystyczna przypuścili szturm na jedno z mieszkań na gdańskiej Żabiance. Odbili przetrzymywanego tam mieszkańca Słubic.

Mężczyzna porwany został ze swojego mieszkania w nocy z 12 na 13 czerwca. Bandyci przetrzymywali go w jednym z mieszkań na gdańskiej Żabiance. Porywacze żądali od rodziny porwanego 100 tys. euro w zamian za jego uwolnienie.

Powiadomieni o porwaniu policjanci szybko ustalili, że uprowadzonego mężczyznę bandyci przewieźli do Gdańska i jest przetrzymywany w jednym z mieszkań na Żabiance. Wiele szczegółów bardzo intensywnego postępowania, prowadzonego przez policjantów z CBŚ wskazywało, że porywacze są niebezpieczni i mogą mieć broń palną, dlatego do akcji skierowano antyterrorystów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Szybko i sprawnie przeprowadzony szturm całkowicie zaskoczył porywaczy.

W mieszkaniu policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, w wieku od 20 do 50 lat. Wszyscy są mieszkańcami Trójmiasta. Cała trójka noc spędziła w policyjnym areszcie, natomiast następnego dnia na wniosek policji sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp., tam też przetransportowano wszystkich zatrzymanych.

Uwolniony przez policjantów mężczyzna z obrażeniami ciała, powstałymi najprawdopodobniej na skutek pobicia przez porywaczy, został przewieziony karetką pogotowia do szpitala w Gdańsku. Według lekarzy, jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.

Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna znał swoich porywaczy. Prawdopodobnie handlował wraz z nimi samochodami. Porwanie było wynikiem nieporozumień na tle finansowym. Porwany był podobno winny swoim porywaczom około 20 tys. euro.

Policjanci przeprowadzili akcję zatrzymania przestępców i uwolnienia porwanego już 14 czerwca, jednak dla dobra śledztwa nie ujawniano aż do dzisiaj całej sprawy.

Jak na razie funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którym grozi kara nawet do 10 lat pobawienia wolności. Policja w dalszym ciągu pracuje nad sprawą i wyjaśnia okoliczności porwania. Przesłuchiwani są świadkowie i sprawcy. Policja ustala wszelkie okoliczności zdarzenia. Zatrzymane osoby najprawdopodobniej odpowiedzą za bezprawne pozbawienie człowieka wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki