Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poławiacze bursztynu na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Prawdziwe łowy zawsze po sztormie

red. / x-news
x-news
Kilkadziesiąt osób od wczesnego rana poszukiwało bursztynu na plaży na Wyspie Sobieszewskiej. Tak dzieje się zawsze po sztormie. Ostatnie dni pozwoliły na prawdziwe łowy.

Szalejący od kilku dni nad morzem wiatr, przyniósł poławiaczom bursztynu możliwość prawdziwych łowów tych złotych bryłek. Na Wyspie Sobieszewskiej od wczesnego rana 4 stycznia doświadczeni poławiacze wydobyli całkiem spore okazy.

- Nie ma nic piękniejszego jak sztorm o sile w porywach do 11 w skali Beauforta, z północnym wiatrem, który trwa dwie doby. Dla nas to jest coś pięknego, bo wiemy, że będzie bursztyn. No i jest jak się okazuje. Jest dużo bursztynu i są emocje, a to jest najważniejsze – powiedział jeden z poławiaczy Sylwester Malucha.

- Jak się wyciąga taką większą bryłkę, to nie dość, że są emocje, ale ta sama myśl, że trzyma się coś – jako pierwszy człowiek – co ma 40 milionów lat, to jest coś wspaniałego – dodał pan Sylwester.

Część poławiaczy robi to z pasji, inni dla zarobku. Ceny bursztynu zależą od wielu czynników, między innymi od klasy i wielkości bryłek. Szacunkowa wartość kilograma jantaru o masie bryłek od 2 do 5 gram może kosztować od kilkuset do nawet tysiąca złotych. Natomiast kilogram bryłek o masie 200 gram i więcej to koszt ponad 10 tysięcy złotych.

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki