Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy w Lidze Mistrzów. Trzy pełne występy: zwycięstwo Szczęsnego, remis Piszczka i porażka Kędziory

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Łukasz Piszczek
Łukasz Piszczek Revierfoto via www.imago-images.de/Imago Sport and News/East New
W środowych meczach Ligi Mistrzów Polacy grali ze zmiennym szczęściem. Trzech naszych reprezentantów rozegrało po 90 minut. Zaliczyli zwycięstwo, remis i porażkę.

Tomasz Kędziora w środę rozegrał 40. mecz w europejskich pucharach dla Dynama Kijów. Przez ponad 3 lata spędzone na Ukrainie obrońca wystąpił w 14. meczach Ligi Mistrzów i 24. Ligi Europy. Tylko jedenastu zagranicznym zawodnikom Biało-niebieskich udała się ta sztuka.

Polak był bliski zaliczenia asysty, strzał Wiktora Cyhankowa z kilku metrów obronił jednak Wojciech Szczęsny. Bramkarz Starej Damy kilka razy musiał interweniować, jego drużyna wygrała jednak pewnie, 3:0. Bramki zdobyli Federico Chiesa, Cristiano Ronaldo i Alvaro Morata.

Pierwszy z nich został uznany za bohatera spotkania, "La Gazzetta dello Sport" oceniła go na "7,5" w skali 1-10. "Siódemki" dostali Morata, Alex Sandro i Szczęsny.

ZOBACZ TEŻ:

- Różnicę zrobiło doświadczenie rywali. Nie mogę powiedzieć, że zagraliśmy słabo. Na wynik wpłynęły jednak nasze błędy, zwłaszcza w defensywie. Mieliśmy kilka zmarnowanych okazji podbramkowych, Juventus wykorzystał połowę swoich. Trudno jest grać na najwyższym poziomie z 21-latkami i 18-latkami w obronie. Każda pomyłka jest bardzo kosztowna. Ale akceptuję te błędy. Takie mecze to dla nas lekcje - podkreślał po zakończeniu spotkania trener Kędziory, Mircea Lucescu.

Szczęsny wygrał kosztem Kędziory (obaj rozegrali po 90 minut), dla równowagi trzeci z Polaków Łukasz Piszczek wywalczył remis 1:1 w meczu Borussii Dortmund z Lazio. 35-latek coraz rzadziej dostaje szansę gry w klubie z Westfalii. W środę wybiegł w podstawowej jedenastce dopiero po raz trzeci w tym sezonie (wcześniej 17 października z Hoffenheim i trzy dni później przeciwko... Lazio). Tym razem po raz pierwszy udało mu się wystąpić w całym spotkaniu. Jako środkowy obrońca nie pomógł jednak drużynie w zachowaniu czystego konta. W 67. minucie Włosi wyrównali po kontrowersyjnym rzucie karnym.

ZOBACZ TEŻ:

Niemieckie media nie oceniły występu Polaka dobrze. Serwis Sport1.de uznał go za najsłabszego w drużynie, przyznając mu notę "5" w skali 1-6 (1 = klasa światowa, 6 = występ poniżej krytyki). "Nie grał pewnie. Gołym okiem widać było u niego brak rytmu meczowego" - uzasadnili dziennikarze. Nieco łaskawiej ocenił go Sport.de, gdzie dostał "3,5". Podkreślono, że popełnił kilka błędów, ale większość z nich sam naprawił. Ciągnęło go też do gry ofensywnej. Media za najlepszego gracza BVB uznały bramkarza Romana Buerkiego.

Trwa głosowanie...

Czy Robert Lewandowski zasłużył na Złotą Piłkę?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy w Lidze Mistrzów. Trzy pełne występy: zwycięstwo Szczęsnego, remis Piszczka i porażka Kędziory - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki