Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy chcą sfinansować Ukrainie zakup Bayraktara. To bojowy dron, którzy stał się legendą

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Dron Bayraktar TB2 należący do armii ukraińskiej
Dron Bayraktar TB2 należący do armii ukraińskiej Mat. prasowe
Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy Ukraińcom „polskiego” Bayraktara – w taki sposób zainicjował zbiórkę na bojowego drona dla armii ukraińskiej publicysta Sławomir Sierakowski.

Na zakup jednego bojowego, bezzałogowego systemu latającego tureckiej firmy Baykar potrzeba 22,5 mln zł. Obecnie, kilka dni po uruchomieniu publicznej zbiórki na koncie jest niemal 1,3 mln zł. Do zamknięcia akcji pozostało 28 dni.

- Suma jest wyjątkowo ambitna, ale zrzutka idzie doskonale! Jeśli zbierzemy mniej, przekażemy wszystko na fundusz Sił Zbrojnych Ukrainy w Narodowym Banku Ukrainy. To samo zrobimy z nadwyżką. Działamy! - pisał na stronie zrzutka.pl Sławomir Sierakowski.

Pisali o nim piosenki

Po raz pierwszy głośno o Bayraktarach (TB2) zrobiło się wczesną wiosną 2020 roku, w czasie ostatniej odsłony długiego konfliktu azersko-ormiańskiego o Górski Karabach. Dzięki Bayraktarom (ale też innym typom dronów bojowych) i nowatorskiej taktyce Azerowie stosunkowo szybko i krwawo przełamali obronę Ormian. Analityk portalu obronnego Defence24.pl, Maksymilian Dura określił, że tamto starcie było dla armii Armenii „zimnym, krwawym prysznicem”.

Uzbrojone w bomby i rakiety Bayraktary były w stanie niemal bezkarnie uderzać w cele na polu bitwy. Jak podkreślał Maksymilian Dura, bojowe drony, o bardzo długim zasięgu, „kompaktowych” rozmiarach, nierzadko uniemożliwiających namierzenie przez radary obrony przeciwlotniczej, czatowały w powietrzu na jednostki pancerne i piechoty wojsk ormiańskich. Bayraktary są wyposażone w moduły obserwacyjne, pozwalające na prowadzenie wielogodzinnego zwiadu pozycji wroga i korygowania np. ognia artyleryjskiego.

Podkreślmy, Bayraktar jest maszyną bezzałogową. Operuje nim operator znajdujący się z dala od głównych walk. Pozwala to na oszczędzanie drogich samolotów oraz przede wszystkim pilotów (których wyszkolenie kosztuje bardzo dużo).
Zalety dronów bojowych dostrzegli Ukraińcy, którzy jeszcze przed rosyjską agresją wyposażyli swoją armię w tego typu sprzęt. W pierwszej fazie walk, zwłaszcza pod Kijowem, bezzałogowce doskonale się sprawdzały, prowadząc działania bombardujące i rozpoznawcze. Na jednym z nagrań z pola walki, rosyjski dowódca rozpaczliwym głosem raportował o bezkarnych „Bayraktarach” krążących nad kolumną czołgów.

To właśnie w tamtym okresie Ukraińcy napisali o tureckich dronach słynną piosenkę.

Oko zwiadu i artylerii

W obecnej fazie konfliktu, zwłaszcza w Donbasie, gdy Rosjanie nauczyli się niwelować atuty Bayraktarów, Ukraińcy ograniczyli ich użycie. Natomiast swoją rolę bezzałogowce w niebiesko-żółtych barwach odegrały w zatopieniu krążownika Moskwa oraz systematycznych atakach ukraińskiej artylerii i lotnictwa załogowego na Wyspę Węży.

To dzięki nim można było korygować ogień, rozpoznawać rozmieszczenie sił rosyjskich. Niedawno w sieci pojawił się również atak ukraińskiego drona kamikaze na rosyjską rafinerię – był to jednak bezzałogowiec innego typu, produkcji ukraińskiej.

Jak poinformował na Twitterze Mariusz Cielma, analityk Dziennika Zbrojnego i Nowej Techniki Wojskowej (powołując się na ukraińskie MON), po 24 lutego walczący z rosyjską agresją Ukraińcy odebrali od tureckiego producenta do 50 bezzałogowców TB2. Spodziewane są kolejne. Zatem jeśli dodamy do tego posiadane przez UKR przed inwazją, Kijów użytkował ponad 70 systemów TB2 (podobno utracono około 15 sztuk).

Skuteczne zbiórki

- Litwini zebrali środki błyskawicznie i firma produkująca Bayraktary postanowiła przekazać drona darmo Ukrainie a zebrane pieniądze przeznaczyć na pomoc ludności. Później to samo stało się z kolejną zbiórką na trzy Bayraktary! Czas na nas. Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy „polskiego” Bayraktara – napisał Sierakowski anonsując zbiórkę na zrzutce.pl.

Rzeczywiście, firma produkująca Bayraktary w taki właśnie sposób zareagowała na zbiórki publiczne na TB2 zorganizowane przez społeczeństwo Litwy oraz Ukrainy.

- Gest się liczy. Firma podaruje trzy TB2, a Ukraińcy zbiórkową kasę przeznaczyć mogą na inny cel – twittował Mariusz Cielma.

Zaznaczmy, społeczne wsparcie dla armii ukraińskiej od początku płynie z Polski. Polki i Polacy zbierali i zbierają na wyposażenie osobiste żołnierzy (elementy umundurowania, bieliznę termoaktywną), środki opatrunkowe, leki, żywność.

Leszek Szczepkowski, jeden z mieszkańców Nowego Dworu Gdańskiego, zorganizował zbiórkę środków na samochód terenowy dla ukraińskiego wojska. Podobnych przykładów jest mnóstwo. Co ciekawe, obok zbiórki na Bayraktara, w Internecie jest kilka innych, w których Polacy zrzucają się na drony dla armii ukraińskiej. Są to znacznie mniejsze aparaty latające, wykorzystywane komercyjnie, z których jednak ukraińscy żołnierze potrafią robić znakomity użytek (przystosowują je choćby do zrzutu małych granatów, którymi nękają agresorów).

Przypomnijmy inne przykłady skutecznej zbiórki publicznej na sprzęt wojskowy. M.in. sporą część kosztów budowy okrętu podwodnego ORP Orzeł przed II wojną światową zebrali właśnie obywatele. Zbiórka na tzw. Fundusz Obrony Narodowej pozwoliła na zebranie do 1939 roku około 1,2 mld złotych, z czego wartość wpłat i darowizn od ludności wyniosła do maja 1939 roku około 37,7 mln złotych.

- To wojna Dobra ze Złem (…). Wspieranie Ukraińców to dziś powinność patriotyczna, bo oni walczą także i za naszą wolność. Dajmy im zatem jak najwięcej narzędzi – pisał dziś , o zbiórce na TB2, Marcin Ogdowski, publicysta, korespondent wojenny, znawca Ukrainy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Trzy kolejne „Kormorany” będą pilnować morskich szlaków. Okręty powstaną w Gdańsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki