Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojechał w pierwszy kurs własną ciężarówką. Po wypadku na obwodnicy Szubina walczy o życie

ak
Poważnie poszkodowany w wypadku na obwodnicy Bartłomiej potrzebuje krwi.
Poważnie poszkodowany w wypadku na obwodnicy Bartłomiej potrzebuje krwi. Maciej Rejment
W nocy z czwartku na piątek na obwodnicy Szubina zderzyły się dwie ciężarówki. Kierowca jednej z nich, Bartłomiej Grabiński, walczy o życie w bydgoskim szpitalu. To był pierwszy kurs jego własną ciężarówką, na której widnieje logo klubu sztuk walki Husaria Team Mława. Klubu, w którym trenował. Teraz jego członkowie apelują o oddawanie krwi dla ich kolegi.

Koledzy z klubu sztuk walki Husaria Team Mława apelują dla swoich członków, ale też wszystkich, którzy mogą pomóc, o oddawanie krwi na Bartłomieja Grabińskiego. - Ma grupę krwi 0 Rh+, ale można oddać każdą. Prosimy tylko przy oddawaniu zwrócić uwagę, że to na niego - mówi Michał, trener klubu.

- Trenował u nas, był z nami związany. Wyprowadził się wprawdzie niedawno do Gdyni, ale cały czas sercem był z nami. Poprosił, czy może swoją ciężarówkę okleić naszymi barwami, naszymi symbolami. Oczywiście się zgodziliśmy - mówi trener.

Jak dodaje, jeździł ciężarówkami już od jakiegoś czasu. - Postanowił, że kupi swoją, żeby jeździć własną. Udało się, okleił ją i pojechał w swój pierwszy kurs. I właśnie wtedy stała się tragedia.

Obwodnica Szubina nadal zamknięta. Utrudnienia potrwają przez cały weekend?

Obwodnicę Szubina po ponad dwóch dobach udało się przywrócić...

Na obwodnicy Szubina na krajowej 5. około północy (z czwartku na piątek) zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Jeden z nich przewoził toksyczną substancję, która wyciekła na drogę.

Poszkodowani zostali kierowcy obu pojazdów. Jeden z nich odniósł obrażenia niezagrażające życiu; uraz ręki. Drugi w stanie ciężkim przewieziony został do szpital. Walczy o życie.

- Wiemy, że jest w ciężkim stanie, utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Że może stracił wzrok z powodu chemikaliów, jakie wypłynęły z cysterny, z którą się zderzył. Ma ponoć zmiażdżoną nogę, poobijane narządy wewnętrzne. Ale też słyszeliśmy, ze lekarze mówią, że to jest fighter, mocny chłop. Że walczy - opowiada trener Michał. - A my mu chcemy pomóc w tej walce. Dlatego apelujemy wszystkich, którzy mogą o oddawanie krwi na niego. Jest mu bardzo potrzebna.

Zapewnia też, że koledzy z kluby, którego logo wiózł na swojej ciężarówce, nie zostawią go w potrzebie, gdy przyjdzie czas rehabilitacji. - Utworzymy zbiórkę, zorganizujemy pomoc - zapewnia.

Tu jest najwięcej wypadków w Polsce - nawet kilkaset rocznie...

Flash INFO, odcinek 13 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pojechał w pierwszy kurs własną ciężarówką. Po wypadku na obwodnicy Szubina walczy o życie - Gazeta Pomorska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki