MMTS liczył się w tym spotkaniu jedynie przez 5 minut. Wtedy kwidzynianie prowadzili 3:2, ale po kolejnych pięciu minutach było już 8:5 dla gospodarzy, a po kwadransie aż 12:6 dla Vive. Na nieszczęście dla MMTS kielczanie wcale na tym nie poprzestali i jeszcze przed przerwą zdążyli powiększyć przewagę do dziewięciu bramek.
Po przerwie podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego tylko na chwilę podjęli walkę. W 40. minucie udało się zmniejszyć straty do siedmiu goli (20:27), ale potem Vive znowu zwiększało przewagę.
W tym meczu kielczanie potwierdzili mistrzowskie aspiracje, ale MMTS nie zawiesił im poprzeczki zbyt wysoko. Kwidzynianie fatalnie spisywali się w obronie, a przede wszystkim przystąpili do gry bez wiary w końcowy sukces. Teraz muszą jak najszybciej zapomnieć o meczu w Kielcach, bo już w środę awansem rozegrają derbowy mecz z AZS AWFiS Gdańsk, a w sobotę czeka ich debiut w europejskich pucharach. Rywalem będzie serbski Proleter Naftagas Zrenjanin.
Vive Kielce - MMTS Kwidzyn 39:25 (22:13)
Vive: Kotliński, Kubiszewski - Rosiński 9, Stankiewicz 7, Jachlewski 5, Kuchczyński 3, Zaremba 3, Żółtak 3, Piwko 2, Chodara 2, Krieger 2, Konitz 1, Podsiadło 1, Sadowski 1.
MMTS: Suchowicz, Gawlik - Czertowicz 5, Seroka 5, Marhun 4, Adamuszek 3, Waszkiewicz 3, Rombel 2, Cieślak 1, Peret 1, Witaszak 1, Hanis, Kawczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?