1 z 2
Następne
Pogrążył go zapach „marychy”. Zatrzymany gdański diler do tego okazał się być alimenciarzem. A w niewywietrzonym mieszkaniu spora „apteka”
Miał przy sobie narkotyki, okazało się też, że nie płacił alimentów. Mężczyzna został zatrzymany przez gdańską policję