- Do końca maja nic się nie zmieni w pogodzie. Nadal pozostaniemy pod wpływem chłodniejszego powietrza polarno-morskiego. To oznacza, że maksymalna temperatura w kolejnych dniach wyniesie 15-17 stopni Celsjusza - mówi dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Nie będzie przymrozków, a termometry nad ranem wskażą 5-7 stopni. Codziennie przez kolejne dni (do wtorku) będzie sporo słońca, ale w ciągu dnia będzie wzrastało zachmurzenie z możliwością wystąpienia przelotnych opadów.
A jak zapowiada się długi czerwcowy weekend? To w końcu już za tydzień.
- Od środy do soboty (2-5 czerwca) prognozuje się napływ cieplejszego i suchszego powietrza polarno-morskiego. To będą 4 dni z temperaturą powyżej 20 stopni. Będzie pogodnie i słonecznie. Najcieplej i najbardziej słonecznie będzie w czwartek i piątek (3 i 4 czerwca) z temperaturą nawet do 25 stopni - dodaje dr Marek Błaś. - Jeśli ktoś planuje wycieczki w góry, to właśnie te dwa dni będą najbardziej korzystne pogodowo. W sobotę popołudniu lub wieczorem przejdzie front chłodny, nastąpi wzrost zachmurzenia oraz pojawią się przelotne opady. Ponownie napłynie do nas chłodniejsze powietrze polarno-morskie.
Oznacza, że w niedzielę możemy pożegnać się już z cieplejszą pogodą. - 6 czerwca wrócimy do scenariusza, który już bardzo dobrze znamy z ostatnich dni i tygodni, a więc czasem słońce, czasem deszcz. Maksymalna temperatura znowu spanie poniżej 20 stopni. Tak mają wyglądać kolejne dni czerwca - podsumowuje dr Błaś.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?