5/10
Ocasio-Cortez to najjaśniejsza dziś gwiazda amerykańskiej...
fot. fot. domena publiczna

Alexandria Ocasio-Cortez, kongresmenka

Ocasio-Cortez to najjaśniejsza dziś gwiazda amerykańskiej lewicy. 30-letnia polityczka Partii Demokratycznej od 2018 roku zasiada w Izbie Reprezentantów - jest najmłodszą kobietą wybraną do Kongresu Stanów Zjednoczonych. Do polityki weszła przez sztab Berniego Sandersa - kandydata lewego skrzydła Demokratów w prawyborach prezydenckich 2016 roku. Sanders przegrał wtedy z Hillary Clinton, choć sondaże dawały mu realne szanse na pokonanie Donalda Trumpa - większe niż miała je była sekretarz stanu USA.

W prawyborach do Kongresu Ocasio-Cortez musiała się zmierzyć z zasiadającym w Kongresie od 10 kadencji bardzo wpływowym, zaliczanym do ścisłego establishmentu partii demokratą Josephem Crowleyem - którego przymierzano na stanowisko spikera Izby Reprezentantów lub lidera mniejszości (odpowiedniki funkcji marszałka Sejmu lub szefa klubu w polskim systemie parlamentarnym). To tak, jakby w Polsce 28-letnia polityczna debiutantka miała konkurować o miejsce na liście Platformy z politykiem kalibru Rafała Grupińskiego czy Bogdana Zdrojewskiego. Ocasio-Cortez pokonała Crowleya, przedstawiając jednoznacznie lewicowy jak na Stany Zjednoczone program - obejmujący m.in. rozszerzenie publicznej służby zdrowia, bezpłatną edukację, ograniczenie dostępu do broni palnej oraz program inwestycji publicznych w budownictwo mieszkaniowe. Następnie weszła do Kongresu. Tam stała się pogromczynią m.in. twórcy Facebooka Marka Zuckerberga - amerykańska prasa rozpisywała się o „grillowaniu” szefa internetowego giganta przez Ocasio-Cortez w związku ze sprawą handlu danymi użytkowników.

6/10
W 2017 roku jako 37-latka została najmłodszą premierką w...
fot. fot. Governor-General of New Zealand [CC BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)]

Jacinda Ardern, premierka Nowej Zelandii

W 2017 roku jako 37-latka została najmłodszą premierką w historii Nowej Zelandii. Określa się jako feministka i socjaldemokratka, opowiada za prawem do aborcji i krytykuje kapitalizm, nazywając jego późną odmianę „porażką”. Jeśli chodzi o religię - określa się jako agnostyczka. „Lewica całego świata patrzy uważnie w jej kierunku” - pisała o Jacindzie Ardern komentatorka „Guardiana” Van Badham. Za rządów Ardern Nowa Zelandia znacząco wydłużyła urlop rodzicielski - od 2020 roku ma on trwać 26 tygodni. Wprowadzono też specjalny urlop dla ofiar przemocy domowej - na przeprowadzkę i dojście do siebie po traumie. Podniesiona została płaca minimalna - obecnie wynosi ona 16,5 dolara nowozelandzkiego za godzinę.

Światu bardzo zaimponowała reakcja Ardern na marcowy krwawy zamach na meczety w nowozelandzkim Christchurch. Terrorysta z Australii zamordował tam 50 osób, a podobną liczbę ranił. - Zostaliśmy wybrani na cel ataku, ponieważ jesteśmy świadectwem różnorodności, miłosierdzia i współczucia. Domem dla tych, którzy podzielają te wartości. Azylem dla tych, którzy go potrzebują. Te wartości nie będą i nie mogą być zniszczone przez ten atak. Wybrałeś nas, ale całkowicie cię odrzucamy i potępiamy - mówiła Ardern. Nie wymieniała nazwiska sprawcy, by nie został w ten sposób „wyróżniony”. Zdjęcia, na których otulona czarną chustą składa kwiaty pod jednym z meczetów, obiegły cały świat. Media rozpisywały się o tym, jak młoda premier Nowej Zelandii dowiodła, że jest liderką rangi światowej.

7/10
Nowa komisarz Unii Europejskiej ds. sprawiedliwości, spraw...
fot. EU2016 NL from The Netherlands [CC BY 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0)]

Věra Jourová, komisarz Unii Europejskiej

Nowa komisarz Unii Europejskiej ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci. Była czeska minister rozwoju regionalnego. W Polsce jest postrzegana przede wszystkim jako następczyni Fransa Timmermansa w roli potencjalnego unijnego hamulcowego w zmaganiach PiS z polskim systemem sądownictwa. Nie bez podstaw. „Pieniądze z UE nie mogą pójść tam, gdzie tworzony jest dyktatorski reżim. Niezawiśli sędziowie nie mogą zależeć od polityka, który będzie decydował o tym, który z nich ma być zwolniony” - mówiła w czeskiej telewizji o kolejnych pomysłach Zbigniewa Ziobry na reformę sądownictwa.

Magazyn „Time” umieścił jednak Věrę Jourovą na swej liście 100 najbardziej wpływowych ludzi świata z zupełnie innych powodów. To właśnie zadaniem Jourovej w tej kadencji Komisji Europejskiej będzie ustawianie relacji Unii Europejskiej z technologicznymi gigantami globalnego biznesu - Facebookiem, Google, Amazonem i innymi graczami tego kalibru. Jourová została określona przez „Time” jako osoba mająca najważniejszy głos w kwestii regulacji dotyczących „big tech companies”, a mających chronić Europejczyków. Amerykańskie media bacznie przyglądają się europejskim rozwiązaniom dotyczącym technologicznych gigantów - po części licząc na to, że będą one bardziej nastawione na ochronę konsumenta niż do dziś bardzo liberalne regulacje obowiązujące w Stanach Zjednoczonych.

8/10
W Meksyku nazywają go AMLO - od inicjałów imion i nazwiska....
fot. Francisco Canedo/Xinhua News/East News

Andrés Manuel López Obrador, prezydent Meksyku

W Meksyku nazywają go AMLO - od inicjałów imion i nazwiska. Został prezydentem kraju w połowie 2018 roku, po części zawdzięczając to swemu stosunkowi do Donalda Trumpa i jego antymeksykańskiej kampanii. „Trump i jego doradcy mówią o Meksykanach tak, jak Hitler mówił o Żydach, zanim rozpoczął prześladowania i przeprowadził eksterminację” - mówił o Trumpie w jednym z przemówień.

Meksyk ma dziś realny problem ze swym wielkim i bogatym sąsiadem - stosunek Trumpa do Meksykanów bardzo mocno wpływa na nastroje społeczne w tym kraju, niezwykle istotny jest też jednak wysoki stopień uzależnienia Meksyku od amerykańskiej gospodarki. Obrador szedł do wyborów z obietnicą zerwania z tym uzależnieniem - za co zresztą polityczni przeciwnicy porównywali go z Chavezem i straszyli, że zrobi z Meksyku drugą Wenezuelę. Obrador bez większej żenady zresztą sięgał po bardzo populistyczne obietnice, w kampanii pozował na trybuna ludowego, który zerwie z korupcją i bizantyńskim stylem życia meksykańskiej klasy politycznej.

- My, nasze dzieci i nasze wnuki chcemy żyć w wolnym, niezależnym, suwerennym państwie i nie chcemy być kolonią obcego państwa - mówił Obrador już jako prezydent, otwierając w tym roku budowę rafinerii. Meksyk pozostaje uzależniony od importu ropy z USA - a Obrador obiecuje zmianę tego stanu rzeczy. Z kolei Donald Trump straszył Meksyk wprowadzeniem zaporowych ceł, jeśli kraj nie powstrzyma migracji do Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie w czerwcu Trump i Obrador ogłosili zawieszenie broni - Meksyk zobowiązał się do zablokowania z pomocą wojska napływu kierujących się do Stanów Zjednoczonych emigrantów z innych państw Ameryki Środkowej przez granicę z Gwatemalą, z kolei Trump wycofał się z pomysłu odwetowego podnoszenia ceł na towary z Meksyku.

Dziś to w dużej mierze od Obradora zależy przyszły kształt relacji Stanów Zjednoczonych i Meksyku, co może mieć bezpośredni wpływ i na stan bezpieczeństwa na kontynencie amerykańskim, i na pozycję Donalda Trumpa w polityce wewnętrznej.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Młodziutka żona Skiby kusi potężnym biustem! Karolina ma się czym pochwalić!

HIT DNIA
Młodziutka żona Skiby kusi potężnym biustem! Karolina ma się czym pochwalić!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Zobacz również

Rajd pijanego kierowcy ulicami Ustki. Kilkanaście aut uszkodzonych

Rajd pijanego kierowcy ulicami Ustki. Kilkanaście aut uszkodzonych

Młodziutka żona Skiby kusi potężnym biustem! Karolina ma się czym pochwalić!

HIT DNIA
Młodziutka żona Skiby kusi potężnym biustem! Karolina ma się czym pochwalić!