Dwa pierwsze dni podróży spędziliśmy głównie stojąc na stacjach benzynowych i narzekając na brak serca niemieckich kierowców. Po dojechaniu do okolic Monachium, pogodziliśmy się z niepowodzeniem naszego hiszpańskiego planu i jako nowy cel podróży wybraliśmy leżącą 400 km na południe Weronę. Niestety okazało się, że trafiliśmy idealnie w trasę Autostop Race, odbywającego się na trasie Wrocław - Rzym. Już na stacji przy wylotówce z Monachium spotkaliśmy sześć osób, które postanowiły łapać stopa przed nami. W czasie, kiedy czekaliśmy na swoją kolej pojawiły się kolejne cztery pary uczestników wyścigu.
Czytaj także: Autostop - studencki pomysł na zwiedzanie świata
Wydaje się, że organizatorzy nie do końca przemyśleli decyzję, dotyczącą wyboru miejsca docelowego. Jeśli wysyła się prawie 1000 osób do miasta, do którego, wbrew temu co mówi przysłowie, prowadzi tylko jedna porządna droga to należy spodziewać się problemów. Z rozmów w kolejce dowiedzieliśmy się, że większość miejsc do łapania wyglądała podobnie. Jednak sytuacja koło Monachium była tylko preludium do tego, co mieliśmy zobaczyć na stacji przed Weroną. Grupa czatujących, na pierwszy rzut oka, przekraczała liczbę 30 osób. Był to niesamowity widok. Było około drugiej w nocy, więc większość pogodzona ze swoim losem spała w śpiworach przed wejściem. Jako, że jechaliśmy do sąsiedniego miasta udało się nam szybko wyjechać. Nie wiemy, co się stało z resztą ludzi tam tkwiących, ale z własnego doświadczenia nie wróżyliśmy im szybkiego opuszczenia stacji. Zwłaszcza, że Włosi nie pałają chęcią pomocy autostopowiczom. Dla wielu uczestników wyścigu była to pierwsza podróż tego typu. Mam nadzieję, że nie zrazili się niedogodnościami i spróbują autostopu ponownie, tym razem w mniej zorganizowany sposób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór