Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podczas Euro może brakować policjantów

Szymon Szadurski
Grzegorz Mehring
Podczas Euro 2012 na trójmiejskie ulice wyjdzie pilnować porządku wielu niedoświadczonych funkcjonariuszy. Podobnie będzie, niestety, w innych miastach organizatorach mistrzostw Europy. Ten stan rzeczy spowodowały m.in. zawirowania wokół nowej ustawy emerytalnej, brak podwyżek oraz wprowadzane w ostatnich latach przez Komendę Główną Policji oszczędności.

Na skutek tych wszystkich, a także kilku innych czynników najlepsi policjanci z kilkunasto- lub nawet kilkudziesięcioletnim stażem masowo odchodzili z pracy, przede wszystkim na wcześniejsze emerytury. Młodzi, zajmujący ich miejsce, według funkcjonariuszy, z którymi rozmawialiśmy, długo jeszcze nie będą w stanie odpowiednio zastąpić bardziej doświadczonych kolegów. Sytuacja taka bardzo nie podoba się przedstawicielom związków zawodowych policjantów. Mówią oni, że przed podobnym scenariuszem ostrzegali kierownictwo policji już od kilku lat, jednak nikt ich nie chciał słuchać.

Czytaj także: Niektórzy kibice mogą być nieprzyjemni

- Przykro jest mi to mówić, ale zdecydowana większość funkcjonariuszy, która w województwie pomorskim wyjdzie na ulice podczas Euro 2012, nie będzie miała odpowiedniego doświadczenia, to będą osoby niesprawdzone w warunkach bojowych - mówi Józef Partyka, wieloletni policjant z Gdyni, obecnie wiceprzewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. - Prawdziwy glina z krwi i kości, który jest w stanie odpowiednio zareagować w każdej sytuacji, szczególnie kryzysowej, musi mieć co najmniej pięcioletni staż. U nas w województwie takich policjantów jest, niestety, coraz mniej, trudniej też wyszkolić ich następców.

Tylko w tym roku raporty o odejściu ze służby złożyło w Polsce już grubo ponad 5 tys. funkcjonariuszy. W przyszłym dużo lepiej nie będzie. Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, tylko w pierwszym kwartale 2012 r. z KWP na wcześniejsze emerytury odejdzie 34 policjantów, kolejnych 61 z podlegających jej jednostek miejskich i powiatowych. Łącznie jest to 95 funkcjonariuszy.
- Ale liczba ta może się jeszcze zwiększyć - usłyszeliśmy w KWP.

Czytaj także: Strefy kibiców mają być bezpieczne

Sytuacja i tak wygląda trochę lepiej niż w innych miastach, bowiem dla przykładu w woj. wielkopolskim chęć opuszczenia szeregów policji w pierwszej połowie przyszłego roku zadeklarowało aż trzystu policjantów.
Według Józefa Partyki mogłoby być jeszcze gorzej, gdyby strona rządowa nie próbowała się w ostatnich dniach porozumieć z reprezentantami policji.
- Ogień w policji przed Euro 2012 został nieco przygaszony dzięki obietnicom wprowadzenia podwyżek, pierwszych od wielu lat, a przede wszystkim na skutek zakończenia procesu negocjacyjnego w sprawie ustawy emerytalnej - mówi Józef Partyka. - Otrzymaliśmy w końcu zapewnienie, że wydłużenie wieku emerytalnego nie obejmie obecnie zatrudnionych funkcjonariuszy, tylko nowo przyjmowanych. To nieco uspokoiło nastroje i część najlepszych, doświadczonych policjantów wycofało raporty o odejściu ze służby. Ale nie wszyscy, a strata każdego z nich to duży uszczerbek dla policji. O tym się głośno nie mówi, jednak odchodzi wielu funkcjonariuszy ze służb specjalnych, np. antyterrorystów, a wyszkolenie nowych w ich miejsce potrwa wiele lat.

Czytaj także: Najgorszych bandytów w Gdańsku nie będzie

Tym bardziej że system szkolenia zdaniem policyjnych związkowców kuleje na skutek wprowadzonej racjonalizacji, czyli szukania oszczędności.
- Spowodowało to, dla przykładu, zamknięcie ośrodka szkolenia policjantów w Gdańsku, choć apelowaliśmy, aby przed Euro 2012 tego nie robić - mówi Józef Partyka. - W długofalowej perspektywie takie decyzje muszą odbić się na poziomie wyszkolenia funkcjonariuszy.
Policjant z Gdyni z 15-letnim stażem mówi, iż doświadczeni funkcjonariusze, odchodzący na wcześniejsze emerytury, nie mają żadnych problemów ze znalezieniem nowej, spokojniejszej pracy.
- Po co więc mają się w takiej niezdrowej atmosferze szarpać dalej na służbie - podkreśla. - A efekty niedoinwestowania policji już widać. 11 listopada w Warszawie niedoświadczeni funkcjonariusze średnio poradzili sobie z zabezpieczeniem demonstrantów, doszło do poważnych zamieszek. Oby sytuacja taka nie powtórzyła się na Euro 2012.

Czytaj także: Włosi przyjadą się bawić, a nie awanturować

Policjanci z Pomorza i tak cieszą się, że do gdańskiej grupy eliminacyjnej nie wylosowano Rosji, której kibice, a konkretnie fani Spartaka Moskwa, mieli zatargi z fanami warszawskiej Legii podczas meczów kwalifikacji Ligi Europejskiej.
Na forach internetowych Rosjanie bowiem zapowiadali, że zrewanżują się Polakom za te bójki właśnie podczas Euro 2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki