Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podawnie leków na bazie konopi indyjskich tylko pod kontrolą lekarza [ROZMOWA]

rozm. Łukasz Kłos
Z Markiem Korożanem, lekarzem Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku, rozmawia Łukasz Kłos.

Co to właściwie takiego jest ta marihuana medyczna?
To wyciąg z konopi indyjskich o wysokim stężeniu THC i CBD. Oba związki wykazują działanie psychoaktywne. Po raz pierwszy zastosowano wyciąg z konopi przy leczeniu spastyczności u chorych na stwardnienie rozsiane. Okazało się, że leczniczy wyciąg ma bardzo dobre działanie. Pierwszą firmą w Europie, która zaczęła go produkować na użytek medyczny, jest brytyjski GW Pharmaceuticals. Firma rozpoczęła w Wielkiej Brytanii uprawę konopi - w warunkach kontrolowanych, przy wsparciu inżynierii genetycznej. Mówiąc w dużym uproszczeniu, chodziło o to, by każde nasienie miało takie same właściwości. Po sproszkowaniu ziela wytwarzany jest ekstrakt podawany pacjentom jako lek w postaci sprayu.

Czytaj również: Naukowcy będą uprawiać marihuanę na Pomorzu

Mówimy o leku sprzedawanym w Polsce pod nazwą Sativex?
Tak, to jedyny legalny lek na bazie cannabis dostępny w naszym kraju.

Pan miał kontakt z lekami na bazie konopi?
Od trzech lat w naszym hospicjum wraz z małżonką, onkologiem, prowadzimy badania z wykorzystaniem Sativeksu pod kątem zwalczania bólów nowotworowych. Otrzymujemy produkt od producenta i włączamy go u pacjentów z odpowiednimi wskazaniami, tak jak to jest przy każdych badaniach klinicznych.

Jacy pacjenci uczestniczą w badaniach?
To pacjenci, którzy biorą leki opioidowe, np. morfinę, którym nie można już zwiększyć dawki z różnych powodów. Czasem jest to podyktowane bezcelowością podwyższania dawki, bo najzwyczajniej morfina przestaje działać. Czasem zaś to efekt zważenia skutków ubocznych. Bywają sytuacje, w których dalsze stosowanie opioidów spowodowałoby tak dolegliwe skutki uboczne, że byłoby to nieetyczne. W takich sytuacjach jesteśmy w kropce i nie mamy co pacjentowi podawać. Wtedy jest miejsce na Sativex.

Czytaj także: Leczenie marihuaną: nowa skuteczna terapia czy boczna furtka do legalizacji lekkich narkotyków?

Jak wygląda taka kuracja?
Jak wspomniałem, lek podawany jest pod postacią aerozolu. Pacjenci zwykle zaczynają kurację od jednej porcji i z każdym kolejnym dniem zwiększają dawkę do dawki skutecznej. Zwykle to około sześć porcji, natomiast maksymalnie nie więcej niż 10-12.

A co, jeśli pacjent przesadzi?**W końcu mówimy o leku na bazie ziela uważanego za narkotyczne.
Przede wszystkim proszę pamiętać, że pacjenci, u których stosujemy leki kannabinoidowe, to pacjenci, którzy - mówiąc prosto - już są na dużych dawkach narkotyku, czyli na opioidach. To jedna rzecz. Druga rzecz, to stary mit, który należałoby obalić, że opioidowe leki podawane w celach przeciwbólowych uzależniają. To nieprawda. Ani morfina, ani marihuana nie uzależniają, jeżeli są podawane przeciwbólowo. Ci pacjenci, u których wskazanie leku jest trafione, którzy faktycznie mają silne bóle spowodowane chorobą nowotworową, nie uzależnią się.

Z jakimi skutkami ubocznymi spotkali się więc Państwo przy stosowaniu tego leku?**
Na samym początku kuracji obserwowaliśmy u pacjentów lekkie zawroty głowy. Zdarza się, że niektórzy pacjenci stają się bardziej ospali. Przy przedawkowaniu, co też się zdarzało, można było zaobserwować krótkotrwałe stany jakby wyłączenia pacjenta. Natomiast stanów euforycznych, tego tak zwanego haju, nie obserwowaliśmy. Niemniej należałoby spodziewać się i takich objawów, jeśli lek zażyłaby osoba zdrowa. Dlatego też lek dostępny jest wyłącznie na tzw. różowe recepty i obrót nim jest poddany ścisłemu nadzorowi.

Słychać zastrzeżenia, że nie każdego stać na Sativex.
To fakt. Cena jest wysoka. Obecnie koszt jednego opakowania wynosi ok. 2,2 tys. zł. Opakowanie, w zależności od dawkowania, starcza na miesiąc, dwa.

Może więc lepiej - jak postulują niektórzy - pozwolić pacjentom hodować krzewy konopi?
A skąd pacjent będzie wiedział, jak to stosować? Jaką będzie miał pewność składu i działania pozyskanego tą drogą specyfiku? Podawanie kannabinoidów musi odbywać się pod kontrolą lekarza.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki