- Do 26 czerwca podpisaliśmy już 85 protokołów uzgodnień, czyli mniej więcej jedną trzecią ze wszystkich wywłaszczanych pod naszą inwestycję nieruchomości - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Łącznie pod budowę PKM wywłaszczonych zostanie 251 nieruchomości. Wszystkie procedury przeprowadzane są przez pracowników samorządowej spółki PKM SA oraz Wojewódzkiego Biura Geodezji i Nieruchomości Rolnych. - Jak do tej pory, tylko 11 właścicieli nie zgodziło się od razu na proponowaną cenę i chce negocjować dalej - dodaje Konopacki. - Jesteśmy już po rozmowach ze wszystkimi wywłaszczanymi osobami z terenu Rębiechowa, a obecnie prowadzimy negocjacje z mieszkańcami Matarni - mówi rzecznik.
Rozmowy z właścicielami rozpoczęły się 26 maja i potrwają do końca sierpnia. Ekspertom jak na razie udaje się więc przeprowadzać tyle wycen miesięcznie, ile założono w harmonogramie. A negocjacje proste nie są, bo z każdym z właścicieli czy użytkowników wieczystych rozmowy prowadzone są indywidualnie. Gdy się zakończą i cena zostaje zaakceptowana przez obie strony, trzeba jeszcze poczekać na tzw. walor ostateczności decyzji lokalizacyjnej. Będzie on możliwy dopiero po rozpatrzeniu ośmiu odwołań, jakie w tej sprawie wpłynęły do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i obecnie rozpatrywane są przez Ministerstwo Transportu. Dopiero po zakończeniu tych wszystkich procedur możliwa będzie wypłata odszkodowań.
Wszystko na temat Pomorskiej Kolei Metropolitalnej
- Jednym z ważniejszych faktów jest to, że wysokość danego odszkodowania będzie waloryzowana w dniu wypłaty. Tym samym nie ma obawy, że obecni właściciele gruntów będą narażeni na straty z powodu czasu, jaki minie od wynegocjowania ceny do dnia wypłaty - tłumaczy rzecznik PKM.
Jeśli jednak nawet pojawiłyby się opóźnienia, nie będą one miały wpływu na termin rozpoczęcia budowy. - Procedury związane z wypłatą odszkodowań mogą trwać równolegle z budową Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To w żaden sposób nie wstrzymuje inwestycji, ale oczywiście chcemy wszystkie sprawy załatwić po kolei - podkreśla Konopacki.
Ćwierć tysiąca działek, które należą do prywatnych właścicieli i muszą zostać wywłaszczone, to tylko część gruntów, po których przebiegać będzie Kolej Metropolitalna. Cały teren składa się bowiem z 516 działek. Część z nich - należąca do miasta Gdańska - przekazana zostanie z 99-proc. bonifikatą. Kolejne, których właścicielem był Skarb Państwa - za darmo, ze względu na publiczny charakter inwestycji. Samorządowa spółka na wykup gruntów przeznaczyła około 100 mln złotych. Co ciekawe - 99 procent tej kwoty zostanie wydane na wykup nieruchomości prywatnych, choć stanowią one zaledwie 40 procent wszystkich terenów i znajdują się głównie za obwodnicą Trójmiasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?