Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po ulicach Tczewa jeżdżą już rowery z napędem elektrycznym

Sebastian Dadaczyński
Do miasta dotarły pierwsze elektryczne rowery. Na razie to tylko trzy egzemplarze, ale w przyszłym tygodniu ma ich być łącznie dziewięć.

Ma to związek z międzynarodowym projektem "Presto". Bierze w nim udział 12 partnerów, w tym takie miasta jak Zagrzeb, Wenecja, Grenoble, Brema i Tczew. Jeden z elementów projektu dotyczy właśnie kampanii społecznych, promujących codzienną jazdę na dwóch kółkach.

Rowery uroczyście przekazane zostały podczas sesji Rady Miejskiej.
- Tczew jest jednym z pierwszych miast w kraju, gdzie nie tylko wprowadzono elektryczne rowery, ale także wydano zarządzenie umożliwiające rowerzystom poruszanie się pod prąd w ulicach jednokierunkowych - podkreśla Ludwik Kiedrowski, szef biura promocji Tczewa.

Rowery elektryczne wyglądają jak tradycyjne. Ustawiamy sobie któryś z biegów, pedałujemy, a kiedy pojawia się przed nami wzniesienie, automatycznie włącza się elektryczne wspomaganie. Tym samym jazda wymaga zdecydowanie mniej wysiłku. Rower ładujemy w momencie, gdy pedałujemy lub podłączamy go do gniazdka. Jazda przy trybie "ekonomicznym" pozwala pokonać ok. 100-120 km, w tempie sportowym - ok. 60-70 km bez ładowania baterii.

Rowery będą testowane przez najbliższy rok, a władze Tczewa chcą, aby z pojazdów skorzystały rożne środowiska. Sporządzono harmonogram, kto i kiedy ma je otrzymać. Wśród uczestników są m.in. strażnicy miejscy, kominiarze, seniorzy, dziennikarze, a także pozostali mieszkańcy. Każdy użytkownik może korzystać z jednośladu przez tydzień - od czwartku do środy. Następnie musi przekazać go kolejnej osobie.

A dlaczego rowery są testowane? Powód jest prosty. Władze chcą zobaczyć, czy są one dobre i wtedy podjąć ewentualną decyzję, czy je zakupują, np. dla Straży Miejskiej. Cena elektrycznego jednośladu to ok. 6 tys. zł.

Przedstawiciele firmy, którzy przywieźli rowery, mają nadzieję, że pojazdy spodobają się w Tczewie. Zwłaszcza że podobne rozwiązania spotkały się już z dużą aprobatą, m.in. w Holandii.

Pierwsze rowery elektryczne zostały przekazane Zenonowi Odyi, prezydentowi Tczewa, i Włodzimierzowi Mroczkowskiemu, przewodniczącemu Rady Miejskiej. Trzeci trafił do Jana Kozłowskiego, marszałka województwa.

Dodajmy, że w Tczewie równocześnie trwają prace zmierzające do utworzenia publicznej, ogólnodostępnej wypożyczalni rowerów dla mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki