Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po skandalicznym wpisie właściciela gdyńskiego lokalu: "Zero Ukraińców czy innych podobnych" ostra reakcja prezydenta Wojciecha Szczurka

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Dyskryminujące osoby narodowości ukraińskiej ogłoszenie właściciela restauracji ze Skweru Kościuszki w Gdyni o poszukiwaniu do pracy kucharzy zbulwersowało wielu mieszkańców Trójmiasta. Na jednym z portali społecznościowych restaurator napisał, że wśród kandydatów do pracy ma być "zero Ukraińców czy podobnych".W dyskusji padło też określenie "podludzie". Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek zaprosił w środę dziennikarzy przed gdyńską restaurację "Kulinarna Ukraina", by wydać w tej sprawie oświadczenie.

Reakcja władz miasta na skandaliczny wpis

- To haniebne słowa, które nie mają prawa padać w przestrzeni publicznej, szczególnie w takim mieście jak Gdynia - tak prezydent Wojciech Szczurek odniósł się do ogłoszenia miejscowego restauratora, dyskryminującego osoby narodowości ukraińskiej.

Prezydent przypominał, że Gdynia zawsze była miastem otwartym, które budowali także ludzie z zewnątrz.
Ze względu na poruszenie wokół ogłoszenia wykluczającego wśród pracowników restauracji osoby z Ukrainy, Wojciech Szczurek postanowił zmienić miejsce zaplanowanego wcześniej spotkania z senatorem Sławomirem Rybickim. Zamiast w magistracie, panowie spotkali się przed restauracją "Kulinarna Ukraina" na ul. Świętojańskiej w Gdyni. Lokal prowadzony jest przez grupę młodych Ukraińców, którzy jakiś czas temu przyjechali do Polski.

- Chciałbym wierzyć, że to zwykła głupota, ale naszym obowiązkiem jest reagowanie na język totalnej nietolerancji - stwierdził prezydent Szczurek.

- Wszelkie przejawy nienawiści na tle narodowościowym, rasizmu, ksenofobii powinny być z całą mocą ścigane przez państwo - dodał senator Sławomir Rybicki.- Nie ma na to miejsca w przestrzeni publicznej.

Skandaliczny wpis właściciela lokalu w Gdyni. Jest oświadczenie

W środę na stronie Onet.pl pojawiło się oświadczenie mec. Łukasza Kowalskiego, reprezentującego rodzinę właściciela lokalu.

Czytamy w nim:"Lokal gastronomiczny, którego dotyczy opisywana sytuacja jest przedsięwzięciem rodzinnym, opartym na zasadach wzajemnego szacunku. W codziennej pracy dba się zarówno o klientów, jak i pracowników ponieważ zarówno bez jednych, jak i drugich lokal nie mógłby funkcjonować. Skandaliczny wpis, słusznie krytykowany przez internautów, stanowi przejaw nieprzemyślanej decyzji tylko jednej osoby. Cała załoga lokalu odcina się od tego niewłaściwego wpisu. Jest nam przykro w związku z zaistniałą sytuacją, zwłaszcza, dlatego że nikt z osób pracujących w lokalu nie przejawia zachowań ksenofobicznych czy rasistowskich. Jesteśmy przekonani, że po ustaniu chwilowej niedyspozycji zdrowotnej, autor wpisu również zamieści stosowne przeprosiny".

Słupki w Gdyni miały chronić rowerzystów, ale im szkodzą. Władze: Tam było naprawdę niebezpiecznie

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki