Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO prezentuje kandydatów: okręg gdyńsko-słupski [ZDJĘCIA]

arista
Janusz Lewnadowski
Janusz Lewnadowski Tomasz Bołt
Prezentacja kandydatów PO z okręgu gdysko-słupskiego odbyła się na 10. piętrze biurowca Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej na terenach Stoczni Gdynia. Tu też przestawiono program wyborczy pomorskiej Platformy.

Szef regionu PO, Sławomir Neumann wraz z Januszem Lewandowskim, europosłem, tłumaczyli że miejsce konferencji nie zostało wybrane przypadkowo. Przekonywali, że chcieli „wzrokowo odkłamać jedną z nieprawd”, które jak twierdzą funkcjonują w obecnej kampanii wyborczej. Miejsce zostało wybrane także dlatego, by pokazać, że w dniu wolnym od pracy nasze stocznie konkurują na rynku międzynarodowym.

- Zatrudnienie w sektorze morskim wzrosło w ostatnich latach z 23 tys. do 32 tys, a wartość budowanych statków wzrosła blisko 7-krotnie – mówił z kolei Tadeusz Aziewicz a Marek Biernacki stwierdził: - Pamiętam jak ten teren był przejmowany przez PSSE. Tu widać ten jeden z naszych cudów gospodarczych. Ten skok cywilizacyjny. Całą tą politykę morską i jej dobre skutki. Nasz region jest regionem sukcesu.

Spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia założeń programowych. Europoseł Lewandowski przedstawił część ogólną programu wyborczego:
- Lewica proponuje szybującą place minimalna, grożącą nam rozwojem szarej strefy, a wręcz skokiem bezrobocia a przynajmniej umów śmieciowych. Petru odświeża stare kotlety, w dodatku roztaczając polityczną. Pozostałe programy zaś mogą odmienić kłamstwo Polski w ruinie, w rzeczywistość Polski w ruinie.

Zdaniem Lewandowskiego potrzebne są nowe relacje między podatnikami a aparatem skarbowym. Przypomniał, że pierwszy krok – wprowadzenie domniemania „niewinności podatkowej” - zostało już wprowadzone, ale podkreślał konieczność wprowadzenia stopniowania sankcji a także zmiany mentalności urzędników. - Aparat skarbowy ma być sojusznikiem rozwoju innowacyjnej gospodarki, a nie inwazyjną kontrolą duszącą przedsiębiorczość – przekonywał zebranych.

Lewandowski wspomniał też o stworzeniu grantów na start. Zgodnie z tym drugim projektekm debiutujący przedsiębiorca miałby mieć przez 2 lata opłacane składki z budżetu państwa. Według Lewandowskiego środki na to przynieść ma oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Jako „rzecz najważniejszą” wymienił jednolity podatek w miejsce PIT, oraz składek na NFZ i ZUS.
- Podatek ma być tak skalibrowany, by osoby o najniższych zarobkach nie płacili więcej, niż 10 proc. a nie tak jak obecnie ok. 30 proc. - twierdził Lewandowski – Po raz pierwszy chcemy wprowadzić też rozliczenia w skali rodzinnej, uwzględniające w rozliczeniu nie tylko rodziców, ale też ich dzieci.

Program wyborczy dla Pomorza przedstawił poseł Tadeusz Aziewicz. Jako „regionalną rację stanu” wymienił konieczność zatrzymania central największych koncernów na Pomorzu, wskazując konkretnie na Energę i Lotos. - To nie tylko wpływy dla samorządów i miejsca pracy, ale też impuls dla innowacyjności i poważne partnerstwo biznesowe dla wielu firm współpracujących z regionu – przekonywał Aziewicz.

Kolejnym punktem ma być rozwój infrastruktury transportowej, a jako „szczególnie ważne” wskazano konieczność rozwoju śródlądowych dróg rzecznych, a przede wszystkim "słabo dotychczas wykorzystywany potencjał" transportowy Wisły. Z infrastruktury drogowej pomorska PO nie zamierza jednak rezygnować. Poseł Aziewicz wymieniał min. obwodnicę metropolitalną, OPAT, trasę S6 i S7, ale też rozwój połączenia kolejowego Trójmiasta z Kartuzami czy lepsze skomunikowanie północnych dzielnic Gdyni.

Spore oczekiwania pomorska Platforma wiąże z rozwojem morskiego przemysłu zbrojeniowego, ale też Aziewicz podkreślał konieczność rozwoju kształcenia zawodowego i wsparcia dla ściągania na Pomorze utalentowanych specjalistów.
Nie zabrakło odniesienia do służby zdrowia („zwiększenie dostępu do lekarzy specjalistów i leczenia specjalistycznego”). Swoje wystąpienie poseł zakończył nawiązaniem do kultury. Mówił o dużym znaczeniu inwestycji kulturalnych (w tym ECS czy Filharmonii Kaszubskiej), które teraz trzeba „wypełnić treścią”.

Po prezentacji programu nastąpiło przedstawienie kandydatów do Senatu i Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego. Prezentację podsumował Marek Biernacki, „jedynka” Platformy na liście w wyborach do Sejmu. - Walczymy o zwycięstwo. W naszym regionie musimy zdobyć jak najwięcej mandatów. Niech będzie między nami rywalizacja, ale partnerska, nie złośliwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki