Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w Bydlinie nadzór budowlany wyłączył halę z użytkowania

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Po pożarze w Bydlinie nadzór budowlany wyłączył halę z użytkowania
Po pożarze w Bydlinie nadzór budowlany wyłączył halę z użytkowania OSP Potęgowo
Po wtorkowym pożarze w drukarni w Bydlinie strażacy jeszcze dwa razy dogaszali pogorzelisko. Decyzje wydał też powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Przypomnijmy, że do pożaru w Bydlinie pod Słupskiem doszło we wtorek. Paliła się hala produkcyjno-magazynowa, biur, budynek mieszkalny, a zagrożony był sąsiedni. W akcji uczestniczyło dziesięć zastępów straży pożarnej. Na miejsce przyjechała cysterna z Potęgowa z 18 tonami wody.

Pracownicy zdążyli się ewakuować, bo ogień ich nie okrążył. Tylko jeden z nich doznał poparzeń rąk. Wstępnie oceniono, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji w drukarce. Straty są ogromne, bo spalił się budynek, pouginały się elementy stalowej konstrukcji. Ogień zniszczył bardzo drogie urządzenia.

Okazało się też, że strażacy po kilkugodzinnej akcji gaśniczej wrócili na miejsce we wtorek wieczorem oraz w środę rano, ponieważ wciąż widać było zadymienie.

W środę Miłosz Kuligowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał dwie decyzje dotyczące zniszczonych przez pożar obiektów.
- Z użytkowania została wyłączona część, która uległa znacznemu spaleniu. To część produkcyjna. Natomiast część biurowa, zalana w czasie gaszenia i z nadpalonym poszyciem dachowym, została objęta zakazem użytkowania do czasu usunięcia nieprawidłowości – mówi Miłosz Kuligowski.

W sumie ucierpiały dwie firmy, bo właściciel nieruchomości wynajmuje obiekt drukarni, ale ma też w nim biuro własnej firmy budowlanej.
- Moi pracownicy pracują na zewnątrz, ale z biura nie możemy korzystać – mówi Jarosław Drapała. - Myślę nad wynajęciem kontenerów. Nie zostawię ludzi na lodzie.

Pomoc poszkodowanym zadeklarowała gmina Słupsk.
- To bardzo przykra sytuacja. Rozmawiałam ze współwłaścicielem. Zapewniłam go, że jeśli poszkodowani potrzebują administracyjnej, czy fizycznej pomocy, to jesteśmy do ich dyspozycji – zapewnia Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. - W takich sytuacjach jest rzeczą normalną, że możemy pomóc, na przykład umarzając podatki. Czekamy na sygnał.

Tymczasem słupska policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie w sprawie spowodowania pożaru, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po pożarze w Bydlinie nadzór budowlany wyłączył halę z użytkowania - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki