Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Szlakiem delty Wisły z Gdańska na Zalew Wiślany

Jacek Sieński
Most zwodzony na Szkarpawie w Drewnicy
Most zwodzony na Szkarpawie w Drewnicy Jacek Sieński
Aby dopłynąć jachtem żaglowym lub łodzią motorową z Gdańska na Zalew Wiślany, wystarczy doba. Jednakże w planie rejsu należy uwzględnić godziny otwarcia mostów zwodzonych i śluz.

Wiślański turystyczny szlak żeglowny, prowadzący z Gdańska na Zalew Wiślany lub na Kanał Elbląsko-Ostródzki i na jezioro Jeziorak, zaczyna się na Martwej Wiśle i Wiśle Śmiałej. Następnie prowadzi on Przekopem Wisły, ujściowym odcinkiem rzeki przekopanym w 1895 roku, Szkarpawą i Wisłą Królewiecką. Przepłynęliśmy ten szlak bez problemów jachtem morskim Mari Bell o długości ponad 8 m i zanurzeniu 1,5 m oraz z masztem o wysokości 12 m. Jeszcze niedawno byłoby to niemożliwe. Dopiero realizacja wielu inwestycji wodnych, w tym ujętych w projekcie „Pętla Żuławska” (2010-2014), udostępniła wody delty Wisły większym jachtom. Do najważniejszych należały zbudowanie i renowacja mostów zwodzonych w Gdańsku Przegalinie, Drewnicy, Rybinie oraz w Sztutowie. Do tego Energa Operator podwyższyła wysokość przewodów linii energetycznych nad Wisłą Królewiecką, a dwie przeprowadziła kablami pod Szkarpawą.

Na drodze na zalew pierwszą barierą jest most pontonowy w Sobieszewie, na Martwej Wiśle. Ta pływająca przeprawa drogowa, z 9 przęsłami wspartymi na 14 pontonach, ma długość 150 m. Środkowe przęsło można odchylać, co pozwala na przepływanie statkom i jachtom. Most jest otwierany tylko w wyznaczonych godzinach. Niestety, nie ma przed nim ani za nim pomostów postojowych. W rezultacie jachty muszą krążyć przed nim w oczekiwaniu na godzinę otwarcia, bo cumowanie przy pontonach może być niebezpieczne ze względu na stalowe liny, na jakich są one zakotwiczone. Jednakże miasto Gdańsk przystąpiło już do przygotowań do zbudowania w Sobieszewie mostu zwodzonego, który usprawni ruch statków i jachtów na wiślanym szlaku. Jego wykonawcą będzie konsorcjum firm Metrostav i Vistal. Kosztująca w sumie 71 mln zł przeprawa drogowa ma być gotowa na przełomie lat 2017 i 2018.

Z Martwej Wisły na Przekop Wisły przepływa się śluzą Południową w Gdańsku Przegalinie. Przeprawę ułatwia nowy jednoklapowy most zwodzony z 2012 roku. Zastąpił on stały, niski most, będący poważną przeszkodą nawet dla małych jachtów żaglowych. Na Przekopie Wisły, płynąc z wiatrem, szybko dopłynęliśmy do zabytkowej śluzy Gdańska Głowa, zbudowanej w 1895 roku w rozwidleniu Przekopu Wisły i Szkarpawy, dawniej Wisły Elbląskiej. Śluzę gruntownie wyremontowano w latach 1998-1999, a w roku 2012 obsługiwane ręcznie jej mechanizmy zyskały wspomaganie napędami elektrycznymi.

Szkarpawa, będąca niegdyś jednym z ujściowych ramion Wisły, przepływa przez Żuławy Wiślane i uchodzi do Zalewu Wiślanego. Na rzece tej, odciętej od Przekopu Wisły śluzą Gdańska Głowa, nie ma nurtu. Atrakcjami na szlaku Szkarpawy są gęsto porośnięte różnorodną roślinnością wodną brzegi, będące siedliskami ptaków, i mosty zwodzone w Drewnicy i Rybinie. W tej drugiej miejscowości od Szkarpawy odpływa Wisła Królewiecka - drugie ramię ujściowe Wisły do Zalewu Wiślanego.

W Rybinie znajdują się zabytkowe mosty zwodzone, w tym obrotowy kolejowy, z wąskimi torami nad Szkarpawą, i drogowy oraz drugi drogowy - nad Wisłą Królewiecką. W miejscowości tej wodniacy mogą zacumować w nowej marinie. Natomiast na cyplu, w ramionach obu rzek, zlokalizowany jest park ze starym drzewostanem. Teren ten jest zaniedbany, a wieczorami opanowują go hałaśliwe grupy wyrostków pijących piwo. Rankami pozostają po ich libacjach sterty butelek i śmieci. Stąd cumowania przy pomoście, przylegającym do cypla od strony Szkarpawy, nie należy polecać turystom wodnym. Inne kuriozum w Rybinie stanowi nowy pływający pomost przed mostem drogowym w Rybinie, przeznaczony dla jachtów powracających z Zalewu Wiślanego i oczekujących na uniesienie jego zwodzonego przęsła. Pomost ten jest wyspą, bo nie ma kładki umożliwiającej zejście z niego na brzeg, na którym i tak stoi tablica z informacją o zakazie wchodzenia na teren prywatny.

Szkarpawą dopływa się do Zalewu Wiślanego w rejonie ujścia do niego Nogatu. Z uwagi na ograniczoną głębokość i rozstawione przez rybaków sieci na akwenie zalewowym statki i jachty balastowe mogą pływać tylko oznakowanymi torami wodnymi. W portach nadzalewowych, gruntownie zmodernizowanych, zbudowano mariny i przystanie rybackie. W marinach obowiązują spore opłaty za cumowanie i korzystanie z ich zaplecza socjalno-bytowego. Są one jednak zbyt zróżnicowane, co rodzi nieporozumienia. W Krynicy Morskiej opłaty obejmują całość usług, a w Kątach Rybackich żąda się dopłat za korzystanie z natrysków czy przyłącza energii elektrycznej. Natomiast w Tolkmicku można cumować bezpłatnie przy nowych nabrzeżach, znajdujących się poza wydzieloną mariną.

Warunków cumowania jachtów nie polepszyło rozbudowanie mariny w Krynicy Morskiej. Nowy, masywny falochron południowy nie chroni wód portu turystycznego przed silnym rozfalowaniem. Powodem napływania do mariny fal jest zaniechanie przedłużenia mola zachodniego, gdy na zalewie przeważają wiatry zachodnie. W rezultacie jachty cumują przy skaczących y-bomach (poprzecznych do pomostów wysięgnikach cumowniczych). Ich załogi narażone są na hałas, wywoływany przez unoszące się i gwałtownie opadające pomosty pływające, oraz kontuzje przy próbie wychodzenia z jachtów.

Kliknij i sprawdź szczegóły akcji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki