W poprzedniej kadencji problemem był brak funduszy. W tej rząd zdaje się być zainteresowany bardziej Odrą. Kiedy będzie dobry czas dla Wisły?
Do użeglowienia Wisły życie nas zmusi. Jak porty morskie będą się rozwijały w takim tempie jak dotychczas, to wprowadzenie żeglugi śródlądowej na Wiśle będzie koniecznością. Ani kolej, ani transport drogowy nie będą w stanie rozwieźć tych wszystkich kontenerów.
Dlatego już dzisiaj musimy zacząć rozwijać transport intermodalny. Dzięki akcji „Dziennika Bałtyckiego”, a także naszego Parlamentarnego Zespołu ds. Przywrócenia Żeglowności Wiśle udaje się sprawę nagłaśniać i powoli posuwać do przodu. Pierwsze rezultaty już widzimy. W Sejmie nowej kadencji powstała Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Jestem przekonany, że tę politykę małych, ale regularnych, kroków musimy dalej utrzymać.
Czytaj: Po drugie: Autostrada Wodna na Wiśle
Jakie kroki miałyby być następne?
Przed nami wyzwanie w postaci zniwelowania tych przeszkód na Wiśle, które doprowadzają do notorycznego zamulania koryta. To zadanie powinno być rozpisane na etapy, tak by z czasem zasięg dotarcia barek transportowych systematycznie się powiększał. W ten sposób korzyści z wykorzystania kolejnych odcinków Wisły mogłyby zasilić dalszą rewitalizację. Liczę, że do końca bieżącej kadencji Wisła powinna być w podstawowym stopniu udrożniona do Grudziądza.
O jakiej klasie żeglowności mówimy - III czy może już IV?
Zbyt wcześnie jest, by mówić o jakiejkolwiek klasie. Wiem jednak, że kontynuowane będę prace, które rozpoczęły jeszcze panie Dorota Pyć, wiceminister infrastruktury w rządzie premier Kopacz, oraz Halina Czarnecka, b. dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Chodzi o ok. 300 projektów dotyczących tzw. zielonych punktów Wisły oraz modernizacji ostróg i kierownic rzeki. To dobra wiadomość, bowiem oznacza, że wysiłek poprzedniej administracji nie pójdzie na marne. Realizacja tych inwestycji pozwoli zwalczyć główną przyczynę zamulania koryta.
A jak podchodzi Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Środlądowej do tych projektów z poprzedniej kadencji?
To podejście jest różne. Słusznie pan zauważył, że największa uwaga jest dziś poświęcana Odrze. Lobby szczecińskie jest teraz silne w ministerstwie. Nie ukrywam jednak, że liczę na intensywną współpracę z Dorotą Arciszewską-Mielewczyk, przewodniczącą sejmowej komisji żeglugi. Myślę, że wspólnie jesteśmy w stanie dla regionu sporo uzyskać. Jestem też umówiony z Akademią Morską, która przygotuje rzetelną, kompleksową analizę ekonomiczną użeglowienia Wisły - tak, byśmy mogli operować nie tylko teorią, ale odwoływać się do konkretnych argumentów ekonomicznych. Z nadzieją też wypatruję efektów prac nad nowatorskim projektem przygotowywanym przez jedną z naszych stoczni.
Czego on dotyczy?
Grupa inżynierów pod egidą Politechniki Gdańskiej, a konkretnie Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa, w jednej ze stoczni przygotowuje prototyp wehikułu, który będzie w stanie przeciągać kontenery także przez rzeczne mielizny. Wiem, że trwają starania o uzyskanie finansowania. Być może uda się im uzyskać grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Jeśli zdobędą pieniądze, to - wedle ich deklaracji - uda się im zrealizować projekt w ciągu jednego roku. To przedsięwzięcie pokazuje, jak wiele środowisk sprawa Wisły potrafi pobudzić do działania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?