Kolejne składniki majątku Amber Gold idą pod młotek. Po ogłoszeniu terminu i warunków licytacji samochodów przyszła kolej na sprzęt elektroniczny. Syndyk masy upadłości spółki ogłosił, że rozpoczyna sprzedaż telefonów i tabletów należących do spółki Marcina P.
Czytaj więcej na temat licytacji sprzętu spółki Amber Gold [CENY]
Te działania to, rzecz jasna, nie jedyne, które aktualnie są prowadzone w związku z wybuchem afery Amber Gold.
Główne śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Jak informował jej rzecznik, teraz rozpoczną się przesłuchania pracowników upadłej spółki, którzy będą wzywani z Gdańska.
Sam Marcin P., który po wysłuchaniu zarzutów został zatrzymany i obecnie przebywa w areszcie w Piotrkowie Trybunalskim, był przesłuchiwany dwukrotnie. Wśród zarzutów postawionych byłemu szefowi Amber Gold jest również dotyczący niezłożenia sprawozdania finansowego. To czyn, za który kodeks karny przewiduje karę grzywny lub ograniczenia wolności. Co więcej - osoba ukarana w ten sposób nie będzie mogła przez pięć lat zasiadać we władzach spółek.
Jak się okazuje, podobny zarzut może usłyszeć wielu trójmiejskich i pomorskich prezesów firm, które nie złożyły sprawozdań finansowych. Na skutek afery gdański Sąd Rejestrowy sprawdził, kto jeszcze zalega ze sprawozdaniami. Wyniki są szokujące.
- Cały czas spływają do nas zawiadomienia z sądu, na razie jest ich około 6 tysięcy. Szacujemy, że ich liczba wzrośnie w najbliższym czasie o kolejne 4 tysiące - przyznała Joanna Matusiak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk - Wrzeszcz.
Oznacza to, że tysiące menedżerów z Pomorza może utracić prawo do wykonywania swojego zawodu. Na razie wzywani są na przesłuchania do prokuratur lub do komisariatów policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
