Ponad 1300 widzów zobaczyło w niedzielę w hali w Lubinie bardzo dobrze poukładany zespół Trefla Gdańsk. Żółto-czarni w pierwszym secie przegrywali już 20:23, ale zdołali zachować nerwy na wodzy i wygrać otwarcie. To umocniło siatkarzy prowadzonych przez Michała Winiarskiego i później kontrolowali oni losy spotkania. Dość zaznaczyć, że gospodarze nie zdołali już przekroczyć granicy 19 punktów w kolejnych setach.
Ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie w niedzielę Bartosz Filipiak oraz Szymon Jakubiszak. W przypadku tego pierwszego to dziwić nie może. Praktycznie w każdym spotkaniu Trefla jest on wiodącą postacią w ataku. W spotkaniu z Cuprumem późniejszy MVP spotkania zdobył 18 punktów. Tylko jeden mniej zapisał na swoim koncie przyjmujący Jakubiszak. I to jest spore zaskoczenie na plus. W ataku miał znakomitą skuteczność (prawie 74 procent). Sporo pracy miał także w obronie. Zaliczył też 3 punktowe bloki.
W środę, 27 listopada o godz. 19 Trefl Gdańsk będzie miał szansę poprawić swój bilans gier (4-2). W Ergo Arenie stawi się bowiem BKS Visła Bydgoszcz, a to zespół, który przegrał do tej pory wszystkie osiem spotkań ligowych.
Cuprum Lubin - Trefl Gdańsk 0:3 (27:29, 19:25, 19:25)
Cuprum: Rodrigues, Lipiński 3, Ziobrowski 13, Dvoranen 7, Smoliński 7, Marozau 10, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk 6, Biegun 1, Gorzkiewicz
Trefl: Janusz 2, Filipiak 18, Jakubiszak 17, Schott 6, Mordyl 3, Crer 5, Majcherski (libero) oraz Kozub, Sasak 1, Janikowski, Grzyb 4, Weber (libero)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?