Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt Sportowy Dziennika Bałtyckiego. Jakub Wawrzyniak - Euro to jest nasz sukces

Paweł Stankiewicz
brak
Prezentujemy sylwetki w 63. Plebiscycie Sportowym „Dziennika Bałtyckiego“. Dzisiaj Jakub Wawrzyniak, piłkarz Lechii Gdańsk.

Jakub Wawrzyniak spośród piłkarzy Lechii Gdańsk powoływanych do reprezentacji Polski zagrał najwięcej minut w meczach eliminacyjnych do piłkarskich mistrzostw Europy. Awans do turnieju finałowego jest zatem dla niego dużym tegorocznym sukcesem.

Jednak rok Wawrzyniaka trzeba podzielić na występy w reprezentacji Polski oraz ligowe w barwach Lechii Gdańsk. Piłkarz do Gdańska trafił w styczniu tego roku. I miał duży wpływ na lepszą grę defensywy biało-zielonych. Lechia zaczęła tracić mniej goli i zdobywać więcej punktów, a Wawrzyniak stał się bardzo mocnym punktem defensywy. Doszło do tego, że biało-zieloni zaczęli liczyć się w grze o europejskie puchary, ale ostatecznie zakończyli sezon na piątej pozycji. W końcówce rozgrywek lewy obrońca już nie grał z powodu kontuzji.

- Najważniejsze, że cały rok udało się przejść bez poważniejszych kontuzji. Były urazy, ale nie wykluczyły mnie na dłużej. Jeśli chodzi o Lechię, to pomimo udanej końcówki, jest duży niedosyt. Mam tu na myśli cały rok, czyli także poprzedni sezon. Jak przyszedłem do Lechii, to już szliśmy w górę, ale był taki moment, że mogliśmy pokusić się o jeszcze wyższe miejsce w tabeli. Dlatego jeśli chodzi o Lechię i rozgrywki ligowe, to nie jestem zadowolony z tego, jak zakończyliśmy ten rok - przyznał Wawrzyniak.

Zupełnie inny odbiór jest jeśli chodzi o reprezentację Polski. Biało-czerwoni jadą na Euro 2016, a Wawrzyniak jeśli tylko był zdrowy, to miał miejsce w składzie drużyny w spotkaniach eliminacyjnych. Dziś jest tym zawodnikiem Lechii, który ma największe szanse na to, żeby znaleźć się w drużynie na mistrzostwa Europy. Jednak to w barwach Lechii na ligowych boiskach musi pokazać, że jest w wysokiej formie.

- Jeśli chodzi o reprezentację, to zrealizowaliśmy cel i to jest naszym sukcesem. I tyle ne ten temat. Teraz zaczął się kolejny etap przygotowań do mistrzostw Europy. W całej mojej przygodzie reprezentacyjnej te eliminacje to był zdecydowanie najprzyjemniejszy moment. Wprawdzie zagrałem tylko w połowie meczów, ale jak byłem, to przeważnie wygrywaliśmy. Jest moda na reprezentację i moim zdaniem jest też moda na PZPN. Pamiętamy te przyśpiewki. Dziś już tego nie ma, a wszyscy chętnie przyjeżdżają na mecze reprezentacji -uważa Wawrzyniak.

Przed piłkarzami Lechii teraz przerwa w rozgrywkach. Do treningów wrócą na początku stycznia, bo już 13 lutego pierwszy mecz ligowy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Na razie jednak można myśleć o okresie świątecznym.

- Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra spędzę rodzinnie. Zdecydowanie w Polsce - zakończył Wawrzyniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki