Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt "Dziennika Bałtyckiego". Pavels Steinbors - łotewska ściana Arki

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Fot. Karolina Misztal
Pavels Steinbors, bramkarz Arki Gdynia, jest kolejnym, naszym kandydatem na Najlepszego Sportowca Pomorza w 2017 roku.

Odkąd na dobre zyskał pełne zaufanie ze strony trenera Leszka Ojrzyńskiego, zastępując między słupkami bramki Arki wracającego do Legii Warszawa Konrada Jałochę, Pavels Steinbors stał się wiodącą postacią żółto-niebieskich. Jego nowy przydomek, „Łotewska ściana”, jest wielce wymowny. Gdyby zapytać kibiców, który piłkarz Arki najbardziej przyczynił się w tym sezonie do zaskakująco wysokiego, szóstego miejsca gdynian w tabeli przed przerwą zimową, ale także do zdobycia Pucharu Polski, wielu fanów zdecydowanie wskazałaby właśnie na reprezentanta Łotwy. Wprowadza spokój w szeregi obronne gdynian. W kilku przypadkach wybierany był nawet do jedenastek kolejki przez dziennikarzy portali internetowych i stacji telewizyjnych. Z ust wielu ekspertów usłyszeć można ponadto, że obok Michała Gliwy z Sandecji Nowy Sącz jest obecnie najrówniej broniącym bramkarzem w Lotto Ekstraklasie i nie są to opinie na wyrost. Po 21 ligowych kolejkach do Steinborsa można mieć pretensje za postawę w zaledwie trzech rozegranych meczach, z Pogonią Szczecin i Cracovią u siebie oraz z Wisłą Płock, także przy ul. Olimpijskiej. W pozostałych spotkaniach bronił co najmniej poprawnie, dobrze lub wręcz wyśmienicie. Znakomitymi interwencjami z Górnikiem Zabrze i Śląskiem Wrocław na wyjeździe, a także Zagłębiem Lubin u siebie uratował gdynianom punkty. Imponującymi paradami popisywał się wtedy w końcówkach meczów. Gdyby Arka w tych sytuacjach straciła gole, jest niemal pewne, że czasu na odpowiedź już by zabrakło.

Statystycznie rzecz ujmując, Łotyszowi zdarza się gorszy występ raz na siedem spotkań. W polskiej ekstraklasie, w której zdecydowana większość piłkarzy prezentuje zdumiewające wahania formy, taki bilans musi budzić szacunek.

Gdyby o Mateuszu Szwochu, Michale Nalepie, Rubenie Jurado, Grzegorzu Piesio, Adamie Marciniaku i kilku innych zawodnikach można było także napisać, że tylko raz na siedem spotkań prezentują się na boisku poniżej drzemiących w nich możliwości, to Arka, zamiast szóstej lokaty w tabeli, mogłaby mieć nawet szansę na miejsce w pierwszej trójce.

TRZY WRZUTY. Gra Arki dobrze rokuje. Lechię czekają zmiany

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki