Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt Dziennika Bałtyckiego. Izabela Bełcik - siatkarska ikona Sopotu

Rafał Rusiecki
Izabela Bełcik
Izabela Bełcik Fot. Karolina Misztal/Polskapresse
Rozpoczynamy prezentowanie sylwetek sportowców biorących udział w plebiscycie "Dziennika Bałtyckiego" na Najlepszego Sportowca Pomorza 2014. Dziś Izabela Bełcik z PGE Atomu Trefla.

Żeński klub siatkarski pod znakiem Trefla istnieje w Trójmieście od 2008 roku. Jest więc nadal stosunkowo młody. Mimo to dorobił się już sportowej ikony, którą bez wątpienia jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych zawodniczek w Polsce - Izabela Bełcik.

A rozgrywająca reprezentacji Polski w Sopocie zakotwiczyła przed sezonem 2010/2011, czyli wraz z pojawieniem się w klubie drugiego, znaczącego sponsora - Polskiej Grupy Energetycznej. Trzeba dodać, że teraz jest już jedyną zawodniczką z drużyny, którą w Sopocie tworzył trener Alessandro Chiappini.

Bełcik nad Bałtyk trafiła już ze statusem gwiazdy. Miała na koncie dwa reprezentacyjne triumfy w mistrzostwach Europy (2003 i 2005), a także brąz ME w 2009 roku. Pochodząca z Malborka, była zawodniczka Energi Gedanii, w kurorcie jeszcze powiększyła swój medalowy dorobek. W czterech kolejnych sezonach czterokrotnie stawała z koleżankami na podium. W minionych rozgrywkach Orlen Ligi był to krążek koloru brązowego. Wcześniej dwukrotnie sięgała po tytuł mistrzowski, a w debiucie w barwach ówczesnego Atomu Trefla zdobyła wicemistrzostwo kraju.

W sobotę Izabela Bełcik skończyła 34 lata. To przykład sportowca, o którym mówi się, że jest niczym wino i wraz z upływem czasu tylko zyskuje. I chociaż, jeśli tylko może, nie odmawia sobie długiej drzemki, to zawsze można o niej powiedzieć, że jest profesjonalistką. Pokazuje to na parkiecie, gdzie od lat na swojej pozycji stanowi wzór. Jedyne o co może się czasem martwić, to problemy z nadgarstkami. A to typowa na jej pozycji, uciążliwa dolegliwość.

Rozgrywająca PGE Atomu Trefla Sopot to także wzór w reprezentacji. W tej obecnej, kierowanej przez Piotra Makowskiego, jest najbardziej doświadczoną siatkarką. Zaczynała w 1999 roku, jako 19-letnia zawodniczka. W biało-czerwonej koszulce wystąpiła już w 322 spotkaniach i w tej statystyce goni inne legendy - Dorotę Świeniewicz (325 mecze w reprezentacji Polski) oraz Magdalenę Śliwę (359).

- Uważam, że trzeba cały czas iść do przodu i stawiać sobie nowe cele - przyznała w jednym z wywiadów. - Ja po prostu lubię grać w siatkówkę, choć też nie mam już tyle zdrowia, żeby zaraz po lidze spakować się i jechać na kadrę.

W reprezentacji jej rola się zmienia. Niezastąpiona jest za to w klubie z Sopotu. Tutaj bardzo liczą na jej doświadczenie, a także na boiskowy spryt.

- Jest przede wszystkim kapitanem zespołu i to rzeczywistym - mówi Roman Szczepan Kniter, prezes PGE Atomu Trefla. - Trzyma drużynę mocno w ryzach, w czym jest wsparciem dla trenera. Różne są opinie na temat stylu jej gry, ale niezaprzeczalnie dobrze łączy umiejętności siatkarskie w rozegraniu, pomaga blokiem i dysponuje świetną zagrywką. To bardzo otwarta i uczynna osoba. Nie ma nosa na kwintę, chociaż potrafi wyrazić swoje zdanie.

Przed rokiem głosami naszych Czytelników Bełcik triumfowała w sportowym plebiscycie. Jak będzie teraz?

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki