Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Planując wakacje, warto myśleć o spokoju [KOMENTARZ]

Jarosław Popek
Jarosław Popek
Jarosław Popek archiwum db
Pamiętacie Państwo, gdy po zamachu w tunezyjskim kurorcie Susa w mediach pojawiła się kampania promocyjna zachęcająca do wyjazdów do tego pięknego, choć dziś bardzo niebezpiecznego kraju? Niektórzy celebryci biorący udział w akcji „Tunezja. Jadę tam” nie zmienili swojego zdania także po zamachu w muzeum Bardo w Tunisie.

No cóż. Wyjechać można wszędzie, warto jednak z wakacyjnych wojaży wrócić. Uważam, że każdy ma prawo decydować o sobie. Jeśli ktoś uważa, że opinie o krajach, gdzie dochodzi do zamachów terrorystycznych są przesadnie negatywne, niech jedzie. Jeśli ktoś się boi, niech zostanie w domu. Jednego jednak, moim zdaniem, robić nie można - robić kampanii promocyjnych. Bo co, jeśli coś się stanie? Kto weźmie na siebie odpowiedzialność? Należy ludzi ostrzegać, gdzie nie jechać, a gdzie jest bezpiecznie. Może ktoś weźmie te ostrzeżenia pod uwagę. I tyle. A może aż tyle.

Czytaj też: Mieszkańcy Pomorza rezygnują z wyjazdów zagranicznych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki