Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plantatorzy truskawek na Kaszubach załamują ręce. Sezon na owoce będzie dopiero za miesiąc | ZDJĘCIA, WIDEO

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Sylwia Łoniewska z Lichnów nie kryje zadowolenia, że zainwestowała w mężem pięć lat temu w tunele foliowe
Sylwia Łoniewska z Lichnów nie kryje zadowolenia, że zainwestowała w mężem pięć lat temu w tunele foliowe Maria Sowisło
Sezon truskawkowy na Pomorzu z co najmniej miesięcznym opóźnieniem. Wszystkiemu winna pogoda. Temperatury w nocy są nieco powyżej 0 stopni Celsjusza, a zapowiadane są jeszcze przymrozki. Gołym okiem widać, że truskawki w uprawie polowej jeszcze nawet nie zaczęły kwitnąć.

Największe w powiecie chojnickim zagłębie truskawek jest w miejscowości Lichnowy. Część z plantatorów postawiła w tym roku na uprawę tych owoców w polu. I ci właśnie mają najtrudniej.

- Krzaczki są jeszcze małe i nawet nie kwitną. Jeśli sezon truskawkowy będzie w połowie czerwca, to będzie dobrze – mówi Sylwia Łoniewska z Lichnów. W jej gospodarstwie, które prowadzi z mężem Grzegorzem i rodziną, część truskawek jest właśnie w uprawie polowej. - Tutaj jesteśmy uzależnieni od pogody, jak popada, będzie dobrze. Martwią mnie jednak temperatury w nocy. Dzisiaj były tylko cztery stopnie na plusie – mówi pani Sylwia i jednocześnie przyznaje, że pamięta taki rok, kiedy mróz niemal zniszczył każdy krzaczek. - Weszliśmy na pole, a tam każdy liść był zamarznięty. Uratowaliśmy plantację ale bardzo się napracowaliśmy – dodaje.

Najtrudniej mają ci rolnicy, którzy od uprawy truskawki są uzależnione ich dochody. W Lichnowach w gminie Chojnice większość z gospodarzy stawia jednak na zróżnicowana uprawę.

- Uprawa truskawki nie jest naszą jedyną. Mamy też zboża i rzepak zakontraktowane, więc tu jest nasze główne źródło dochodu – przyznaje Roman Czaplewski z Lichnów.

od 16 lat

Łoniewscy pięć lat temu postanowili bardziej uniezależnić się od pogody i zainwestowali w tunele foliowe. Obecnie pod nimi mają 1,5 hektara truskawki.

- Gołym okiem widać, jak wygląda truskawka z tunelu, spod włókniny i w uprawie polowej. Ta pierwsza nie dosyć, że owocuje, to jeszcze ma już zawiązki owoców. Dzięki temu dla nas sezon powinien rozpocząć się za około dwa tygodnie. Truskawka będzie jednak na początku droga. Już widziałam w sklepach 250 gramów za 40 zł. Podejrzewam, że jest z tuneli ogrzewanych. Jest droga, bo przecież rolnik poniósł koszty związane z ogrzewaniem tuneli. W tym roku te koszty były ogromne – wyjaśnia Sylwia Łoniewska.

I faktycznie w dyskontach pojawiły się pierwsze polskie truskawki, np. z plantacji nieopodal Chodzieży w województwie wielkopolskim.

- Kupiłam z ciekawości. Interesowała mnie ta konkretna odmiana i muszę przyznać, że była smaczna – mówi Magdalena Czaplewska.

Jak prognozują producenci truskawek z Pomorza, sezon truskawkowy w tym roku rozpocznie się z miesięcznym opóźnieniem, czyli od połowy czerwca.

ZOBACZ TAKŻE:
Dwoje kajakarzy z chojnickiej „Szansy” jadą na Olimpiadę do Berlina | ZDJĘCIA, VIDEO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki