PKT unieważniło przetarg na dostawę nowych trolejbusów dla Gdyni. Powodem rosnące ceny energii

Komunikacja miejska w Gdyni nie ma ostatnio dobrej serii. Od 1 czerwca w życie wejdzie kolejna w ostatnich latach podwyżka cen biletów. Na początku roku przeprowadzono również reorganizację sieci połączeń gdyńskiego „zbiorkomu”, co skutkowało cięciem niektórych kursów. Ciężkie czasy spowodowane są również pandemią, niedawno przedstawiciele Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni przyznawali w rozmowie z nami, że przez pandemię koronawirusa znacznie, bo aż o 30 proc., spadła liczba pasażerów. Trudną sytuację widać również w budżecie miasta Gdyni, gdzie na komunikację miejską w tym roku miasto przeznaczy 20 proc. mniej środków niż jeszcze w ubiegłym roku.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni pod koniec kwietnia unieważniło przetarg na dostawę 6 nowych trolejbusów o długości ok. 12 metrów. Zeroemisyjne pojazdy miały unowocześnić gdyński tabor. Charakterystyczna dla nich miała być litowa bateria, która umożliwiałaby jazdę nawet po odłączeniu od sieci trakcyjnej. To właśnie inwestycja w zeroemisyjną technologię była dla miasta bardzo ważna w tym projekcie. Warto podkreślić, że Gdynia chciała skorzystać z rządowego programu „Zielony transport publiczny”, który miał pokryć połowę kosztów. Jak czytamy w uzasadnieniu anulowania przetargu, PKT doświadcza drastycznych wzrostów cen energii, które w 2023 roku mogą wzrosnąć o nawet 100 proc., co powoduje potrzebę ograniczenia wydatków inwestycyjnych.

- W ocenie zamawiającego ustalenie zaistnienia tych zjawisk oraz ich skutków powoduje konieczność unieważnienia przedmiotowego postępowania, gdyż dalsze prowadzenie postępowania jest z w/w powodów w zakładanym terminie niemożliwe do realizacji. Czynniki te mają na tyle rzeczywisty i bardzo istotny wpływ na proces realizacji przyszłej umowy, że wymagane jest zastosowanie przez zamawiającego wspomnianego powyżej środka prawnego. Kontynuowanie postępowania, przy ewentualnym dokonywaniu zmian, np. w zakresie terminu realizacji w perspektywie kilkuletniej, których na chwilę obecną bliżej dookreślić nie można, naraża strony postępowania na niepewność, tj. brak możliwości prawidłowego sporządzenia i oszacowania ofert, a w konsekwencji prawdopodobnie może spowodować rażące straty zarówno po stronie zamawiającego jak i potencjalnych wykonawców - tłumaczy w uzasadnieniu Piotr Małolepszy, prezes zarządu PKT w Gdyni.

Przypomnijmy, że już niedługo na ulice Gdyni wyjechać mają inne, elektryczne autobusy. Gdynia, dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej zakupiła 16 fabrycznie nowych autobusów elektrycznych standardowej długości i 8 przegubowców m.in. z antycovidową klimatyzacją.