W rządowym „Programie rozwoju polskich portów morskich do roku 2020 (z perspektywą do 2030 roku)” ujęto m. in. modernizację infrastruktury kolejowej, wchodzącej w skład TEN-T Transeuropejskiej Sieci Transportowej. Unia Europejska, wspierająca finansowo inwestycje drogowe, kładzie nacisk na rozbudowę multimodalnych, transeuropejskich korytarzy transportowych, złożonych z linii kolejowych oraz dróg lądowych i wodnych. Węzłami transportowymi tych korytarzy mają być porty morskie, którym dziś zagraża kongestia, czyli zatory na prowadzących do nich szlakach transportowych.
Pogarsza się sytuacja dot. przyjmowania i ekspediowania ładunków pociągami w trójmiejskich portach. Według analiz Urzędu Transportu Kolejowego, 60 proc. krajowych linii nie odpowiada współczesnym wymogom stawianym transportu kolejowego. Pociągi towarowe mogą rozwijać na nich prędkość około 25 km/godz. Obok fatalnego stanu technicznego infrastruktury kolejowej, do problemów związanych z przewożeniem ładunków z portów pociągami towarowymi zalicza się konieczność ich czasochłonnego przejeżdżania przez zabudowane obszary miast. W efekcie transportowanie towarów wydłuża się i jest kosztowniejsze.
W portach gdańskim i gdyńskim najbardziej rosną przeładunki kontenerów, które w ubiegłym roku osiągnęły łącznie ponad 1,9 mln TEU (kontenerów 20 - stopowych) oraz suchych i płynnych ładunków masowych. W Gdańsku obsłużono w minionym roku w sumie 30,2 mln ton towarów, a w Gdyni – 17,6 mln ton. W porównaniu z latami ubiegłymi był to wzrost o niemal 30 proc.
Jerzy Czartowski, prezes Gdynia Container Terminal, zwraca uwagę na zwiększający się od kilku lat udział kontenerów przywożonych i wywożonych z portów. Niedawno było to 7 proc., a obecnie - przekracza 26 proc. Jednocześnie transport kolejowy kontenerów odbywa się na linii prowadzącej z Gdyni przez Tczew, która już jest przeciążona. Kiedy pojawi się na niej szybki pociąg pasażerski pendolino, to na torach może zabraknąć miejsca dla pociągów kontenerowych. Alternatywnym połączeniem mogłaby być linia towarowa przez Kościerzynę, omijająca Gdańsk i Tczew.
Marcin Kamola, kierownik ds. rozwoju biznesu DCT Gdańsk SA, przekazał, że rocznie wywozi się i przywozi do terminalu pociągami 33 - 35 proc. przeładowywanych w nim kontenerów. Inwestycje mają zwiększyć ten wskażnik do 40 proc. Sprawną obsługę pociągów kontenerowych umożliwi bocznica kolejowa o rocznej zdolności przeładunkowej ponad 700 tys. TEU. Przewozy kontenerów kolejami są dla klientów terminalu dogodniejsze. Łatwiejsze jest nadzorowanie 30 kontenerów transportowanych jednym pociągiem, niż 30 samochodami.
Przewozy kolejowe w relacjach terminal - odbiorcy krajowi i zagraniczni ogranicza linia nr 226. DCT czeka niecierpliwie na rozpoczęcie jej modernizacji. PKP Polskie Linie Kolejowe SA już wielokrotnie odwlekały termin realizacji tej inwestycji. Pilnej modernizacji i zwrócenia jej ku portowi zewnętrznemu wymaga stacja towarowa Gdańsk Port Północny.
Według kierownika Komali, inne ograniczenia przewozów pociągami wynikają z konkurencji między transportem drogowym a kolejowym. Chodzi tu przede wszystkim o czas i odległości. Nasze porty morskie są oddalone od głównych ośrodków przemysłowych kraju o około 300 - 500 km. Odległości te stanowią granicę opłacalności transportu kolejowego. Z tego powodu ceny za przewozy ładunków samochodami i kolejami są w Polsce zbliżone. Z drugiej strony inwestycje drogowe (budowa autostrady A1 i dróg ekspresowych) pozwalają przewoźnikom samochodowym ograniczać koszty, a tym samym walczyć skutecznie cenowo z koleją. Inwestycje kolejowe są długotrwałe, co sprzyja wzrostowi kosztów w firmach przewozowych, z powodu dłuższego czasu przejazdu oraz większej liczby pracowników i sprzętu potrzebnego do wykonania przewozu. W kolejowych przewozach zagranicznych jest podobnie, bo do Czech i Słowacji można szybciej dotrzeć z portów nad Morzem Północnym i Adriatykiem. Na granicy wschodniej dodatkowym ograniczeniem jest m. in. konieczność wykonywania dodatkowych przeładunków platform kontenerowych z torów normalnych na szerokie i uciążliwe przepisy celne.
Maciej Dutkiewicz z zespołu prasowego PKP PLK SA, poinformował, że obecnie składane są ofert wykonawców, uczestniczących w przetargu dotyczącym zbudowania linii kolejowej nr 226 Pruszcz Gdański - Port Północny, z mostem kolejowym na Martwą Wisłą. Wykonawca ma być wyłoniony w kwietniu tego roku, a prace budowlane maja zacząć się w czerwcu. Całkowity koszt inwestycji wyniesie około 515 mln zł. Dzięki modernizacji linii kolejowej prowadzącej do zewnętrznego portu gdańskiego jej przepustowość wzrośnie kilkakrotnie. Linia nr 226 jest dedykowana ruchowi towarowemu. Jej długość wynosi ponad 16 km, a ze względu na jej stan techniczny, od 2002 roku ruch pociągów odbywa się tylko po jednym torze. Obecnie jej przepustowość pozwala na przejazd około 80 pociągów na dobę. Po zakończeniu inwestycji pociągi towarowe będą mogły jeździć z prędkością 100 km/godz., a przepustowość linii zwiększy się z 60 pociągów na dobę do 360.
PKP PLK przygotowują się też do realizacji projektu "Poprawa infrastruktury kolejowego dostępu do Portu Gdańsk", obejmującego także modernizację linii nr 227, 249, i 722, wiodących do wewnętrznego portu gdańskiego, na tereny położone po lewej stronie Martwej Wisły oraz stacji towarowej Gdańsk Port Północny.
[email protected]
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
