Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. Korona Kielce - Arka Gdynia (03.07.2020). Żółto-niebiescy potrzebują nie tylko zwycięstwa, ale także cudu w Łodzi

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Arka Gdynia musi pokonać Koronę Kielce, jeśli myśli jeszcze o pozostaniu w PKO BP Ekstraklasie.
Arka Gdynia musi pokonać Koronę Kielce, jeśli myśli jeszcze o pozostaniu w PKO BP Ekstraklasie. Przemysław Świderski
Z Koroną Kielce zagrają dziś, 3 lipca o godz. 20.30 na wyjeździe piłkarze Arki Gdynia w 34. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Żółto-niebiescy muszą wygrać ten mecz, podobnie zresztą, jak kolejne trzy do końca sezonu, jeśli myślą jeszcze o uniknięciu degradacji.

Ale nawet taki scenariusz może nie zapewnić im utrzymania. Na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek gdynianie nadgonić muszą dziewięć punktów do Wisły Kraków. Oznacza to, że jeśli dziś przegrają, a „Biała Gwiazda” choćby zremisuje w starciu z Łódzkim Klubem Sportowym, żółto-niebiescy będą już oficjalnie zdegradowani.

Ich fatalną sytuację pogarsza fakt, że trener łodzian Wojciech Stawowy, jak to zresztą przewidywaliśmy, po zaprzepaszczeniu szans na utrzymanie podbija ranking swojego zespołu w klasyfikacji Pro Junior System. Dla przykładu w ostatnim spotkaniu przeciwko Wiśle Płock wystawił w bramce 18-letniego Dawida Arndta kosztem trzykrotnego mistrza Polski Arkadiusza Malarza. Jasno to pokazuje, jakie obecnie są w Łodzi priorytety. Jeśli ŁKS nie da się zepchnąć Zagłębiu Lubin z trzeciego miejsca w klasyfikacji Pro Junior System, zarobi dodatkowo pół miliona złotych. Trudno więc uwierzyć, że Wojciech Stawowy wystawi przeciwko „Białej Gwieździe” najsilniejszy, możliwy skład. Co więcej, ŁKS przegrał pięć ostatnich meczów z rzędu. Żółto-niebiescy muszą zatem liczyć na cud, aby już w tej kolejce zacząć odrabiać straty do Wisły Kraków.

Arka Gdynia przystąpi do meczu z Koroną Kielce pod wodzą nowego prezesa. Został nim właściciel klubu Michał Kołakowski. Na boisku kibice nie zobaczą natomiast innego Michała, Kopczyńskiego. Podstawowy pomocnik gdynian pauzuje za cztery żółte kartki. Działacze Arki rozglądają się już także za zawodnikami, którzy mieliby pomóc w wielce prawdopodobnej w przyszłym sezonie batalii o powrót do PKO BP Ekstraklasy. Piłkarzem żółto-niebieskich zostać ma podobno 22-letni Łukasz Soszyński z Zagłębia Lubin. Arka interesuje się też 21-letnim Bartoszem Wiktorukiem z Pogoni Siedlce i 24-letnim Michałem Bednarskim z Górnika Polkowice.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki