Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Żyła zdyskwalifikowany. Fortuna: "Myślę, że zrobił to świadomie. Ma nauczkę". PZN wyjaśnia

ŁŻ
Michal Gaciarz / Polska Press
Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lillehammer był bardzo udany dla polskich skoczków. Ale nie dla wszystkich. Rozczarowany mógł się czuć zwłaszcza Piotr Żyła. Sprawę skomentował na Twitterze Polski Związek Narciarski.

Piotr Żyła został zdyskwalifikowany po drugiej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Lillehammer. Jurorzy dopatrzyli się nieprawidłowości w kombinezonie popularnego "Wiewióra". Zdaniem Wojciecha Fortuny, to błąd Żyły na własne życzenie.

- Nie wiem, czy on się przebrał po pierwszej serii, czy był już ubrany w ten "anzug", a nie był prześwietlany po pierwszym skoku. Jeśli się przebrał, to zrobił błąd, zaryzykował. Nauczka dla niego, że nie wolno takich rzeczy robić. A myślę, że zrobił to świadomie, a nie że mu się ten kombinezon rozszczelnił czy naciągnął - skomentował w rozmowie z x-news Wojciech Fortuna, były skoczek narciarski, mistrz olimpijski z 1972 roku.

Wydaje się, że naprawdę wina leży po stronie Żyły. Zresztą, sam polski skoczek odniósł się do wpadki.

„Skoki były dobre. Poza jedną małą wpadką. Ale mam znowu lekcje na przyszłość, żeby nie dotykać kombinezonu” - napisał Żyła na Facebooku.

O wpadce Żyły kibice szybko jednak z pewnością zapomną. A to dlatego, że kapitalnie w niedzielnych zawodach spisali się Kamil Stoch i Maciej Kot, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca na podium.

Polski skoczek zdyskwalifikowany. "Myślę, że zrobił to świadomie. Ma nauczkę"

Press Focus / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki