Piotr Wiśniewski był tym piłkarzem Lechii Gdańsk, który w Gliwicach najbardziej ucierpiał. Po meczu był blady. Wszystko przez zderzenie głowami w drugiej połowie meczu z Piastem, z jednym z zawodników gospodarzy. Wiśniewski ma dziurę w głowie.
- Źle się czuję. Boli mnie głowa. Muszę usiąść w autobusie, bo kręci mi się w głowie. Jedziemy na rentgen głowy - mówił nam po meczu po cichu Wiśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!