Wciąż nie zapadła decyzja czy do gry gotowy będzie Karol Fila. Ostatnio tylko biegał, a wobec absencji za kartki Filipa Mladenovicia i przedłużającej się kontuzji Błażeja Augustyna, to brak prawego obrońcy byłby dla zespołu z Gdańska dużym problemem.
CZYTAJ TAKŻE: Jakie ruchy transferowe mogą wydarzyć się zimą w Lechii?
- Stan zdrowia Karola jest obiecujący. Coś jeszcze odczuwa, ale najbliższe dni będą decydujące - mówi Piotr Stokowiec, trener Lechii, w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim". - Mam nadzieję, że pojedzie z nami do Krakowa. Są jeszcze dwa dni na podjęcie decyzji. Karol zaczyna wchodzić w normalny trening, ale niczego nie mogę przesądzić. Musimy się zmierzyć z tą sytuacją, zwłaszcza że stan zdrowia Błażeja Augustyna nie jest dobry. Musimy czekać na rozwój wydarzeń, ale jest takie zagrożenie, że w tym roku już nie będzie mógł zagrać.
Po kontuzji do gry wrócił za to Jaroslav Mihalik. Skrzydłowy wystąpił w ostatnim meczu czwartoligowych rezerw Lechii z Jantarem Ustka i ma dać dodatkowe pole manewru.
- Planujemy zabrać go do "20" na mecz do Krakowa - zdradza szkoleniowiec biało-zielonych. - Bardzo chcieliśmy, żeby zagrał z Jantarem, bo to był ostatni mecz rezerw i mógł poczuć boisko podczas rywalizacji. Tak się stało i to mnie cieszy. Pamiętajmy jednak, że miał długi rozbrat z piłką, więc w związku z jego grą nie mam dużych oczekiwań. Liczę na to, że w którymś momencie uda nam się go odbudować.
CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA
Lechia będzie zdecydowanym faworytem meczu w Krakowie. Wisła ma serię ośmiu porażek i przystąpi do spotkania zdeterminowana, a biało-zielonym nie brakuje problemów kadrowych.
- To będzie trudny mecz dla obu drużyn. Nie chcę zajmować się tym, co czują piłkarze Wisły, bo to nie są przyjemne doznania. Wisła to określona marka i jesteśmy gotowi na trudne spotkanie. Nigdy w Krakowie nie grało się łatwo, a do tego rywale mają 12 zawodnika w postaci kibiców. My jednak mamy swój cel i chcemy wrócić do górnej części tabeli. To nie jest sztuką wygrać jeden mecz, ale potrzebujemy serii zwycięstw, bo to może nas wypchnąć do ligowej czołówki. Zdajemy sobie z tego sprawę. Potrafimy grać w piłkę, wygraliśmy w Warszawie z Legią i na boisku mistrza Polski, więc pomimo przeciwności losu w tym sezonie stać nas na serię zwycięstw. Tak się złożyło, że wygrane mecze remisowaliśmy, a remisowe przegrywaliśmy. Chcemy z tym skończyć i zacząć wygrywać regularnie, aby wrócić na właściwe tory - zakończył trener Stokowiec.
Press Focus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?