Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk: Może mam za słabą wyobraźnię

ŁŻ
Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
Na zdjęciu: Piotr Stokowiec Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali w niedzielę szalenie istotne spotkanie z Cracovią na wyjeździe. Po tym pojedynku trener Piotr Stokowiec... pochwalił swój zespół za walkę na boisku, ale też zastanawiał się, dlaczego jego podopieczni musieli rozgrywać mecz w niedzielę.
18 maja gospodarzem gali KSW 49 będzie Ergo Arena. Oprócz wielkich wojowników, do gdańsko-sopockiego obiektu zawitają też piękne ring girls. Z myślą o naszych Czytelnikach przygotowaliśmy specjalną galerię z pięknymi kobietami, które upiększają każde widowisko podczas gal mieszanych sztuk walki.CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Czepiela wylądował samolotem na molo w Sopocie. Zobacz ZDJĘCIA!

KSW 49. Ring girls. One wkrótce zawitają do Ergo Areny. Zoba...

Lechia przegrała z Cracovia 0:2, choć jeszcze do 74. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Niestety, Joao Nunes sfaulował w polu karnym Michała Helika i po analizie VAR arbiter zdecydował się podyktować rzut karny.

- Można powiedzieć, że detal zadecydował o tym, że był rzut karny dla Cracovii. Dla mnie słusznie podyktowany, bo widziałem tę sytuację. Nie ma dwóch zdań. Niestety, nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć - zaczął swoją analizę spotkania Piotr Stokowiec.

Opiekun piłkarzy z Gdańska pochwalił również swój zespół za postawę na boisku. Trener nie miał zawodnikom nic do zarzucenia.

- Cracovia z pewnością była lepszym zespołem, ale my walczyliśmy, ile mieliśmy sił w nogach. Jestem dumny z moich chłopaków, nawet z tego, co pokazali w tym spotkaniu - kontynuował Stokowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk po sezonie straci skrzydłowego. Konrad Michalak wyjedzie do Rosji, szykuje się powrót do biało-zielonych

Trener Lechii nie omieszkał też wbić szpilki departamentowi logistyki rozgrywek, który ustala terminarz spotkań.

- Szkoda, że tego spotkania nie graliśmy w sobotę, bo prosto z PGE Narodowego byśmy do Krakowa przyjechali, a nie musieli tracić tyle czasu na podróże. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale może mam za słabą wyobraźnię. Może mi jest w stanie ktoś to wyjaśnić, dlaczego jeden finalista Pucharu Polski gra w poniedziałek, a drugi dzień wcześniej - dziwił się Piotr Stokowiec.

Szkoleniowiec biało-zielonych zagwarantował też, że Lechia nie złożyła jeszcze broni w walce o mistrzostwo Polski, mimo że gdańszczanie, po niedzielnej porażce, spadli na trzecie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy.

- Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Wracamy i walczymy dalej - dodał Stokowiec.

Teraz przed gdańszczanami spotkanie z Zagłębiem Lubin. Pojedynek ten zaplanowany został na niedzielę, 12 maja (godz. 18).

Błażej Augustyn świętował kilka dni temu zdobycie Pucharu Polski z Lechią Gdańsk, ale nie to trofeum - jeśli można tak powiedzieć - jest dla niego najcenniejsze. 31-letni obrońca grał w Anglii, Szkocji i we Włoszech i właśnie tam spotkał kobietę swojego życia. Zjawiskową Monię La Ferrerę. Piękna modelka przeprowadziła się dla niego do Polski. Para wspólnie wychowuje córeczkę. A żona piłkarza... Sami zobaczcie

Monia La Ferrera - największa wygrana Błażeja Augustyna. Nie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki