- Dobrze zrobił nam ten czas. Mogliśmy z pewnej perspektywy spojrzeć na to, co dotychczas robiliśmy, zastanowić się nad tym, w którym miejscu jesteśmy i gdzie chcemy być jako cała drużyna. Przeanalizowaliśmy te rzeczy, który były złe w naszej grze, ale i uwypukliliśmy te dobre - mówi Nowak na oficjalnej stronie Lechii.
W najbliższy piątek o godz. 18 gdańszczanie zagrają z Cracovią. "Pasy" w zeszłym sezonie były bardzo niewygodnym rywalem dla Lechii, którą pokonali trzy razy. Trener Nowak nie traktuje jednak tego spotkania jako rewanżu za niepowodzenia w ubiegłych rozgrywkach. - Nie rozpatrujemy tego spotkania w kategoriach rewanżu. Chcemy zagrać dobry mecz i krok po kroku realizować to, co sobie założymy. Dzięki temu znajdziemy drogę do zwycięstwa. Jeśli trzeba będzie mocniej pobiegać, powalczyć w defensywie całym zespołem, to trzeba to będzie robić. To powinno przynieść nam wymierny efekt w postaci punktów i wysokiego miejsca w tabeli - tłumaczy Nowak.
Ostatnimi czasy szkoleniowiec nie mógł korzystać z kilku kontuzjowanych graczy. Od początku sezonu z urazem zmaga się Sebastian Mila, a w trakcie rozgrywek kontuzje wyeliminowały Sławomira Peszko i, ostatnio, Bartłomieja Pawłowskiego. - Jeśli chodzi o Sławka i Bartka to myślę, że w poniedziałek powinni wrócić do lekkiego treningu piłkarskiego, a w przyszły piątek do zajęć na pełnych obrotach. Jeśli chodzi o Sebastiana, to cały czas jego stan się poprawia i liczymy, że także on wkrótce do nas dołączy - wyjaśnia trener gdańskiej Lechii.
W kadrze na spotkanie w Krakowie znajdą się zawodnicy pozyskani w ostatnich dniach letniego okienka transferowego - Simeon Sławczew i Joao Nunes. - Simeon nadrobił zaległości treningowe, które miał na początku swojego pobytu w Gdańsku. Joao był cały czas w treningu w Benfice Lizbona, więc tu nie było problemów - mówi Nowak.
Kwestią, która elektryzuje fanów Lechii, jest obsada pozycji bramkarza. Sezon między słupkami zaczął Vanja Milinković-Savić, ale do jego postawy było sporo pretensji i jego miejsce zajął Damian Podleśny. 21-letni Polak w meczu z Termalicą popełnił jednak spory błąd, który kosztował jego drużynę stratę bramki. - Zobaczymy, jak obaj będą się prezentować w czekających nas treningach i po rozmowach z nimi podejmiemy decyzję, który zagra w Krakowie. Na pewno wystawimy bramkarza, który będzie w najlepszej dyspozycji - zapowiada trener biało-zielonych.
Gwiazda Bayernu chwali Ancelottiego. "Zmiana trenera może być kluczowa"
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?