Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Przeciwnik nie wie czym możemy zaskoczyć

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Piłkarze Lechii Gdańsk zagrają we wtorek z Pogonią Szczecin. Trener Piotr Nowak jeszcze nie zdecydował jak będzie wyglądał skład na to spotkanie i czy wróci do wariantu bardziej ofensywnego.

- Aleksandar bardzo dużo nam dał w meczu z Zagłębiem. Wyśmienicie zagrał Sławek Peszko, świetnie pomagał w obronie Flavio Paixao. Zobaczymy jak poszczególni zawodnicy będą wyglądać fizycznie. Mamy jeden mecz po drugim i piłkarze muszą się zregenerować. Utrzymanie piłki jest widowiskowe, ale czasami trzeba szybciej nią operować, jak przy akcji, kiedy zdobyliśmy pierwszego gola w Lubinie. Cieszy mnie też, że bardzo dobrze gramy w defensywie. Fajnie też, że nie gramy konwencjonalnie i przeciwnik nigdy nie wie, czym możemy go zaskoczyć - uważa trener biało-zielonych.

Lechia ma za sobą mecz z Zagłębiem, a w ciągu kilkunastu dni zagra z Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice i Lechem Poznań.

- Oprócz kontuzjowanych Michała Maka i Marco Paixao, to wszyscy są zdrowi. Może nie rotować, ale szansę mogą dostać zawodnicy, którzy mniej grali. W Lubinie boisko opuścili Mila, Peszko oraz Kuświk, bo musimy właściwie gospodarować siłami. Nie powiem, że będę robił w każdym meczu trzy, cztery zmiany. Wszystko musi być z głową, mając przy tym na względzie dobro zespołu. Z Pogonią na pewno nie zagra Rafał Janicki, który pauzuje za kartki, ale mamy piłkarzy, którzy mogą go zastąpić - nie ukrywa Nowak.

Przed Lechią kolejny bardzo ważny i zarazem trudny mecz, a rywalem będzie Pogoń Szczecin.

- Nie grałem jeszcze z Pogonią w tym sezonie dlatego analiza będzie skrupulatna. Jest w tabeli na miejscu, na które zasłużyła. To zespół, który dobrze gra piłką i ma szansę na europejskie puchary. Oczekuję fajnego, dobrego meczu. Nie tylko dużo walki, ale też grania głową - przyznaje szkoleniowiec biało-zielonych.

Liderem Pogoni jest Rafał Murawski, ale to nie jest jedyny piłkarz, na którego gdańszczanie muszą zwrócić uwagę.

- Pogoń ma ustabilizowaną linię defensywą. Akahoshi jest bardzo kreatywny, a na Murawskiego trzeba zwrócić uwagę. Na skrzydłach ma szybkich zawodników i musimy być na to przygotowani. Mało czasu jest pomiędzy meczami, więc regeneracja i przygotowanie motoryczne będą odgrywać kluczową rolę. Moi piłkarze są poobijani po meczu w Lubinie, ale damy sobie radę - zakończył Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki