Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Marciniak? To najlepszy polski sędzia!

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Piłkarzy Lechii Gdańsk czeka w sobotę bardzo ważny mecz w piłkarskiej ekstraklasie, który zadecyduje o tym, czy biało-zieloni znajdą się w grupie mistrzowskiej.

- Zdajemy sobie sprawę z rangi spotkania - mówi Piotr Nowak, trener biało-zielonych. - Fajnie, że tak się ułożyła końcówka, że tyle drużyn walczy o grupę mistrzowską. Jest o co grać, są emocje. Nie wypowiadałem się na ten temat, ale patrząc co się teraz dzieje, to reforma ekstraklasy zdaje egzamin.

Szkoleniowiec Lechii cieszy się, że sobotni mecz sędziować będzie Szymon Marciniak. Nowak wypowiedział się biorąc pod uwagę wcześniejsze obraźliwe wpisy Flavio Paixao pod adresem tego arbitra.

- Cieszę się, że pan Marciniak będzie sędziował mecz, bo to najlepszy polski sędzia. Prowadzi ważne mecze, pojedzie na Euro 2016, więc na pewno będzie sędziował mecz na wysokim poziomie. A Flavio ma postępowanie w PZPN, przeprosił pana Marciniaka i temat uważam za zamknięty - powiedział trener gdańskiego zespołu.

Trener Lechii bardzo żałuje kontuzji Michała Maka. A do tego wciąż do gry nie jest gotowy Marco Paixao.

- Bardzo szkoda, bo Michał prezentował się wyśmienicie. W meczu z Legią fajnie operował na pozycji cofniętego napastnika. Przydałby się nam nam ze względu na formę i szybkość. Wiele oczekiwał po następnych meczach. Z Legią zagrał prawie cały mecz, a kontuzji doznał chyba w 15 minucie. Myśleliśmy już wtedy o zmianie, a w przerwie pytaliśmy, czy może grać. Nic go nie bolało. Już w autokarze, po meczu, kolano zaczęło puchnąć. Diagnoza zmartwiła nas i jego. Zabieg trzeba było wykonać jak najszybciej, żeby nie tracić czasu. Szkoda, ale tak jest w życiu piłkarza. Nie stało się to po kontakcie z rywalem tylko w czasie startu, więc już wcześniej musiało coś być. U Marco może nie odnowiła się kontuzja, ale poczuł, że coś jest nie tak i przechodzi rehabilitację - powiedział Nowak.

Szkoleniowiec biało-zielonych docenia klasę Ruchu.

- Brak Stępińskiego i Koja to na pewno będzie dla nich osłabienie. Stępiński to jeden z najlepszych strzelców w lidze, kandyduje do kadry na Euro 2016, dużo daje drużynie. Podobnie z Kojem, który dobrze spisuje się w obronie. Ruch jeszcze nie tak dawno był prawie pewny gry w "ósemce", a teraz zagra najważniejszy mecz w sezonie. Podobnie jak my. Ruch ma w składzie rutyniarzy i zawodników, którzy znaczą coś w ekstraklasie. Brak Stępińskiego i Koja nie oznacza, że zabraknie drużynie jakości. Silne strony naszych rywali to defensywa i stałe fragmenty gry. Słabsze strony wyłapiemy i będziemy je analizować z zespołem. Jesteśmy gotowi do walki o wygraną w meczu sezonu - powiedział trener Lechii.

Tymczasem do treningów z pierwszą drużyną biało-zielonych wrócił bramkarz, Mateusz Bąk.

- Mateusza nie wiedziałem przez kilka miesięcy. Teraz trenuje z nami, rozmawiałem z nim kilka razy i fajnie, że wrócił. Jest jakąś alternatywą na przyszłość. Nie wiem czy już teraz, czy za 2-3 tygodnie. Bardzo się stara na treningach, wkomponowuje się w zespół. Musimy poczekać jak sytuacja się rozwinie - zakończył Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki