Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Każda bramka daje pewność. Cieszą dwa gole i zwycięstwo

Paweł Stankiewicz, Płock
Piotr Nowak był zadowolony ze zwycięstwa i z gry Lechii Gdańsk w meczu z Wisłą w Płocku (2:0).

- Już wcześniej mówiłem, że do meczu w Płocku przygotowywaliśmy się bardzo solidnie - mówił po meczu Piotr Nowak, trener Lechii. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że kilu piłkarzy nie będzie grać, więc musieliśmy tak to poukładać, żeby to sprawiało zawodnikom nie tylko radość, ale żeby też dobrze grali w piłkę. Było kilka rzeczy, które musimy poprawić, ale na pewno zagraliśmy dobry mecz. Cieszy zwycięstwo wyjazdowe w pierwszym meczu sezonu, no i już na początku strzeliliśmy nie jedną, ale dwie bramki. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, bo każda bramka daje większą pewność siebie, ale też dla piłkarzy to jest ważne, żeby te bramki strzelali. Zdobyliśmy dwie po pięknych akcjach, więc tylko można się cieszyć.

W Płocku nie było widać braku Ariela Borysiuka i Simeona Sławczewa, bo dobrze wyglądała współpraca w środku polu Mateusza Matrasa i Daniela Łukasika.

- Mówiłem po okresie przygotowawczym, że kadra nie jest może tak szeroka ilościowo, ale jakość nam została - uważa trener Lechii. - Bez znaczenia kto będzie grał zdaje egzamin to, nad czym pracowaliśmy na zgrupowaniu. Byłem przekonany, że zagrają dobrze. I Mateusz Matras, ale też po wejściu na boisku Mateusz Lewandowski i Grzesiek Kuświk. Mamy jeszcze kilku piłkarzy, którzy wchodzą i czekają na swoją szansę. Szkoda, że nie zagrał Florian Schikowski, bo zastanawialiśmy się, żeby dać mu kilka minut. Uważam, że ta 18-20 zawodników prezentuje bardzo dobry poziom. Poprawimy te rzeczy, które w Płocku szwankowały, ale można cieszyć się z tych trzech punktów, bo to było dla nas bardzo ważne, aby zacząć sezon zwycięstwem.

Na ławce rezerwowych usiadł też Karol Fila, ale na swoją szansę w Lotto Ekstraklasie musi jeszcze poczekać.

- Można było go wpuścić, ale na wszystko przyjdzie czas. Sezon jest długi, a trzeba było nagrodzić Lewandowskiego, bo grał bardzo dobrze w sparingach i Kuświka. Można się skłaniać ku temu, że Fila mógł wejść, ale uważałem, że Grzesiek przetrzyma piłkę, a do tego miał sytuację i powinien ją wykorzystać. Wszystko w swoim czasie - zakończył Nowak.

M. Murawski: Z tak dużego kraju powinniśmy umieć wychować utalentowanych zawodników, żebyśmy nie musieli czekać 30 lat na kolejnego Roberta Lewandowskiego

Press Focus/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki