Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak ma nad czym pracować w Lechii Gdańsk. "To był zimny prysznic"

ŁŻ, Press Focus/x-news
Przemyslaw Swiderski
Podczas zgrupowania w Turcji piłkarze Lechii przegrali dwa sparingi. Najpierw ulegli FC St. Pauli, a później we wtorek dostali zimny prysznic od FC Vaduz.

Już po pierwszej połowie meczu gdańszczanie przegrywali z rywalem 0:4. W drugiej zdołali strzelić rywalowi dwie bramki, ale i tak nie przysłoniło to mankamentów, z jakimi borykają się biało-zieloni.

- W pierwszej połowie zagraliśmy źle. Nie było pressingu, pojawiały się błędy w obronie, z czego wzięły aż cztery bramki dla przeciwnika. To był z pewnością dla nas zimny prysznic - powiedział po meczu oficjalnej stronie Lechii Gdańsk trener Piotr Nowak.

W drugiej połowie gra wyglądała już nieco lepiej. Przede wszystkim Lechia popełniała mniej błędów w defensywie. Piłkarze byli też bardziej agresywni w pozytywnym słowa tego znaczeniu. Dzięki temu stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia bramki i dwie z nich wykorzystali.

- Po przerwie do gry weszła młodzież, która - dowodzona przez bardzo dobrze grającego Milosa Krasicia - spisała się bardzo dobrze. Ta jedenastka pokazała, że można realizować przedmeczowe założenia, grać ofensywnie i umiejętnie stosować pressing - wyjaśnił trener Nowak.

Na szczęście do startu rundy wiosennej zostało jeszcze trochę czasu. Na zgrupowaniu w Turcji gdańszczanie przebywać będą do przyszłego wtorku. Zmierzą się tam jeszcze z FC Thun. Początek meczu w sobotę o godz. 14 czasu polskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki