Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Myszka czwartym żeglarzem mistrzostw Europy w olimpijskiej klasie RS:X w Vilamourze. Zofia Klepacka z brązowym medalem

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Od lewej deskarze reprezentacji Polski: Radosław Furmański, Zofia Klepacka i Piotr Myszka
Od lewej deskarze reprezentacji Polski: Radosław Furmański, Zofia Klepacka i Piotr Myszka PZŻ
Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) zajął czwarte miejsce, a piąty był Radosław Furmański (Dobrzyński Klub Żeglarski) w mistrzostwach Europy w olimpijskiej klasie RS:X. Brązową medalistką została natomiast Zofia Klepacka (Legia Warszawa). Regaty odbyły się w portugalskiej Vilamourze.

Mistrzostwa Europy w RS:X 2021

W decydujących o konkretnych pozycjach w czołówce wyścigach medalowych możliwość wywalczenia miejsca na podium miała tylko Zofia Klepacka. Strata punktowa Piotra Myszki oraz Radosława Furmańskiego była bowiem zbyt duża. Reprezentantka Legii Warszawa mogła nawet sięgnąć po złoto, bo do prowadzącej Charline Picon traciła zaledwie punkt.

Klepacka walczyła z całych sił, ale kolejne rywalki, które wybrały właśnie przeciwny hals szybko ją mijały. Polka nie była już w stanie nadrobić straconego dystansu i na metę wpłynęła na ostatnim, 10 miejscu. Nie wystarczyło to do obrony drugiego miejsca, ale udało się pozostać na podium. Mistrzynią Europy została Charline Picon, mistrzyni olimpijska z Rio De Janeiro, drugie miejsce zdobyła aktualna mistrzyni świata Lilian de Geus. Na 11 miejscu mistrzostwa Europy ukończyła Maja Dziarnowska (Sopocki Klub Żeglarski), która w sobotę, 13 marca wygrała tzw. "wyścig pocieszenia" dla zawodniczek, które nie zakwalifikowały się do wyścigu medalowego.

- Każdy medal mnie bardzo cieszy i obojętnie, czy są to igrzyska olimpijskie, mistrzostwa Europy, czy małe lokalne zawody, zawsze walczę do końca. W wyścigu medalowym miałam bardzo dobry start, ale w sporcie trzeba mieć też trochę szczęścia. Mi go dzisiaj zabrakło. To były dla mnie ciężkie regaty pod względem fizycznym. Do Portugalii przyjechałam osłabiona po przebytym w styczniu covidzie i w każdym wyścigu łapało mnie zmęczenie, zadyszka. Jestem jednak zadowolona, zdobyłam kolejny medal w swojej karierze. Chciałbym go zadedykować mojemu tacie, który kupił mi pierwszą deskę i zaraził mnie pasją do sportu – mówi Zofia Klepacka.

Dla Zofii Klepackiej to już dziewiąty medal mistrzostw Europy w klasie RS:X. Była trzy razy mistrzynią Europy (2011, 2017, 2018), raz wicemistrzynią (2016), pięć razy stawała na najniższym stopniu podium (2010, 2014, 2015, 2020, 2021). Oprócz tego ma na swoim koncie tytuł mistrzyni świata (2007), dwa srebrne medale mistrzostw świata (2011, 2012) oraz największy sukces, brązowy medal igrzysk olimpijskich w Londynie (2012).

Wśród mężczyzn mistrzem Europy w klasie RS:X został Kiran Badloe (Holandia), który wygrał sobotni wyścig medalowy. Świetnie popłynął również Piotr Myszka, który na mecie zameldował się na drugim miejscu, dzięki czemu w klasyfikacji generalnej awansował na czwarte miejsce, kosztem kolegi z reprezentacji Radosława Furmańskiego. Furmański sklasyfikowany został ostatecznie na piątym miejscu.

- To były dość trudne regaty, bo przez wszystkie dni wiatr był bardzo słaby, na dodatek kręcący od brzegu i trzeba było bardzo uważać, aby nie popełnić błędu i nie dostać się w strefę bez wiatru. Cieszę bardzo z dzisiejszego wyścigu medalowego, od połowy prowadziłem, ostatecznie przypłynąłem drugi. Co prawda na podium nie miałem już szans, ale zrobiłem co mogłem, aby przeskoczyć Radka Furmańskiego. Przy okazji, składam mu wielkie gratulacje, świetnie pływał na tych mistrzostwach i jestem bardzo szczęśliwy, że mam tak silnego sparingpartnera w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich. Skoro jesteśmy przy gratulacjach, to ukłony dla Zosi Klepackiej, która zrobiła co do niej należało i zdobywa kolejny medal na mistrzowskiej imprezie. Jeśli chodzi o mnie, to najważniejsze, że wraca prędkość, z czym miałem problem w zeszłym roku i że pęknięte żebro, którego nabawiłem się pod koniec roku w poprzednich mistrzostwach Europy już nie daje znać o sobie i nie mam żadnych ograniczeń. Teraz wracamy do Polski, a już za miesiąc mistrzostwa świata w Kadyksie – mówi Piotr Myszka, reprezentujący AZS AWFiS Gdańsk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki