Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Grzelczak piłkarz Lechii Gdańsk: Czas, żeby Górnik Łęczna przegrał u siebie [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Piotr Grzelczak
Piotr Grzelczak Tomasz Bołt/Polskapresse
Rozmowa z Piotrem Grzelczakiem, piłkarzem Lechii Gdańsk, po meczu ze Śląskiem Wrocław, a przed piątkowym spotkaniem z Górnikiem w Łęcznej.

Wciąż cierpliwie czekasz na swoją szansę?

Każdy zawodnik po to trenuje i walczy na treningach, żeby grać i pomagać drużynie. Mam nadzieję, że już niedługo dostanę szansę i ją wykorzystam. Po ostatnim meczu chcemy zaprezentować się jak najlepiej i wygrać w Łęcznej. Zrobimy wszystko, żeby tak się stało.

Ciężko oglądało się taki mecz ze Śląskiem z perspektywy ławki rezerwowych?

Ja akurat od samego początku niemal do końca meczu się rozgrzewałem. Wynik meczu nie odzwierciedlał naszej gry, bo bramki straciliśmy po indywidualnych błędach. Gdyby nie to nasze osłabienie czerwoną kartką, to pewnie mecz by wyglądał inaczej. Pokazaliśmy już, że potrafimy grać w piłkę, że dochodzimy do sytuacji. A ze Śląskiem szybko mieliśmy podciąte skrzydła. Nie pamiętam, żeby w 10 minucie przegrywać 0:2 i grać w "10". Jedziemy teraz do beniaminka, ale Górnik dobrze gra u siebie. Nie przegrali jeszcze meczu u siebie, to czas żeby tak się właśnie stało. Bo nas w Łęcznej interesują tylko trzy punkty.

Rozmawialiście po meczu ze Śląskiem z Tiago Valente?

On jest profesjonalistą i wie jakie błędy popełnił. Po takim meczu na pewno będzie chciał poprawić się i pokazać, że jest dobrym zawodnikiem. Na to liczymy, że będzie koniecznie chciał zagrać teraz dobre spotkanie.

Skąd taka różnica w waszej grze, że po bardzo dobrej drugiej połowie z Legią przyszedł zaraz taki mecz ze Śląskiem?

Pierwszych 5 minut ze Śląskiem źle nie wyglądało. Śląsk po raz pierwszy dostał się pod naszą bramkę i straciliśmy gola. Musimy się wystrzegać takich błędów. Mam nadzieję, że będzie już teraz lepiej i że teraz zaczniemy passę zwycięską.

Nie kreowaliście zbyt dużo akcji ofensywnych ze Śląskiem. To szansa dla ciebie, że trener będzie chciał coś zmienić?

Trenerzy wiedzą czego drużynie brakuje. Trzeba mieć nadzieję, że tak ustawią drużynę, że będzie więcej dośrodkowań i strzałów, bo z tego są sytuacje bramkowe.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki