Nie tak miał wyglądać mecz z przedostatnim w tabeli Podbeskidziem Bielsko-Biała. Co się dzieje z Lechią?
- Zagraliśmy fatalny mecz. Nie umieliśmy się przeciwstawić dobrze dysponowanej drużynie Podbeskidzia. Goście byli od nas o krok szybsi, a do tego wykorzystali dwie sytuacje bramkowe i wygrali mecz.
Tydzień temu we Wrocławiu zagraliście dobry mecz, teraz bardzo słaby. Skąd biorą się takie wahania formy?
- Ciężko to wytłumaczyć. Raz jest lepszy mecz, raz gorszy. Nie wiem, z czego to wynika, że nie możemy zagrać w kilku meczach na równym poziomie. Może to dlatego, że musimy u siebie atakować, a przeciwnikowi łatwiej jest grać z kontry. Musimy tworzyć sobie okazje z ataku pozycyjnego, a w tym meczu nam to nie wychodziło.
Przyspieszyliście grę dopiero przy stanie 0:2...
- Nie mieliśmy już nic do stracenia. Zawodnicy Podbeskidzia bardziej cofnęli się pod swoje pole karne i mieliśmy więcej miejsca, żeby rozgrywać piłkę. I z tego się brały sytuacje pod bramką rywala.
Przeraża łatwość, z jaką tracicie bramki, i znowu daliście się zaskoczyć po stałym fragmencie gry.
- To prawda. Tego pierwszego gola biorę na siebie. Ja miałem przeciąć to dośrodkowanie, a piłka przeleciała mi po głowie. To był mój błąd, a już później koledzy byli zaskoczeni, że futbolówka znalazła się przed naszą bramką.
Jak odbieracie zachowanie kibiców, którzy w mocnych słowach wyrażali swoje niezadowolenie?
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że zagraliśmy fatalnie i zawiedliśmy, a kibice u siebie oczekują zwycięstw. I po tym meczu na takie słowa ze strony fanów na pewno sobie zasłużyliśmy.
Przed wami mecz z Legią. Zagracie w Warszawie, choć to na wyjazdach spisujecie się lepiej w tym sezonie.
- Nie da się ukryć, że to będzie bardzo trudne spotkanie. A te zdobycze punktów są zadziwiające. Zawsze myślałem, że własny stadion to jest atut, a w naszym przypadku jest dokładnie odwrotnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?