Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pink Freud zagrał w B90 utwory z najnowszej płyty

Tomasz Rozwadowski
Pink Freud w B90
Pink Freud w B90 Przemyslaw Swiderski
Zespół Pink Freud zagrał w B90 program z najnowszej płyty. Album „Pink Freud Plays Autechre” zawiera jazzowe wersje kompozycji słynnego brytyjskiego duetu elektronicznego Autechre.

Oczekiwanie na płytę „Pink Freud Plays Autechre” trwało wyjątkowo długo, bo kilkanaście lat. Lider Pink Freud basista Wojtek Mazolewski już w pierwszej połowie minionego dziesięciolecia mówił, że przymierza się do stworzenia własnych aranżacji utworów brytyjskiego duetu Autechre, jednej z formacji, która zrewolucjonizowała muzykę elektroniczną w latach 90. Kiedy już mogło się wydawać, że pomysł został porzucony, kilka lat temu okazało się, że Wojtek znów nad nim pracuje i planuje nagranie płyty z tym materiałem. Od momentu, gdy idea się pojawiła, aż do jej realizacji zmieniło się bardzo wiele - Wojtek Mazolewski z muzyka zaliczanego do młodych zdolnych stał się jednym z najważniejszych muzyków polskiej sceny, a Pink Freud oprócz tego, że zdobył międzynarodową renomę, całkowicie zmienił skład i w porównaniu z na przykład 2004 r. gra w nim z dawnych muzyków tylko Mazolewski.

Program „Pink Freud Plays Autechre” był gotowy w pierwszej połowie 2014 r., czyli wkrótce po wydaniu znakomitego albumu Pink Freud „Horse and the Power”, więc oba programy były prezentowane na koncertach równolegle. Po raz pierwszy widziałem Pink Freud z kompozycjami Autechre na warszawskim festiwalu Weekender w czerwcu 2014 r., później był grany m.in. na Tauron Nowa Muzyka w Katowicach i Open’er Festiwal w Gdyni.

Album studyjny ukazał się po niemal dwóch latach od pierwszych koncertów, czyli w styczniu 2016 r., zebrał bardzo pozytywne recenzje w kraju i zaistniał na muzycznych blogach w różnych stronach świata i w różnych językach. Wreszcie przyszedł czas minionej niedzieli, czyli promocyjny koncert „Pink Freud Plays Autechre” przed gdańską publicznością w klubie B90.

W Gdańsku Pink Freud zagrał w tym samym składzie co na płycie, czyli z liderem na gitarze basowej, Karolem Golą na saksofonach, Adamem Milwiwem-Baronem na trąbce i elektronice oraz z perkusistą Rafałem Klimczukiem. Czuło się, że zespół mocno już się zżył z materiałem, muzyka w porównaniu z warszawskim koncertem sprzed przeszło dwóch lat zmieniła się dość mocno. Wtedy, w sali prób Teatru Studio najbardziej uderzającymi cechami były niemal robotyczna precyzja muzyków i niesamowita wprost energia wykonania. Na gdańskim koncercie było więcej światłocienia, wydaje się, że aranżacje zostały wzbogacone przez dopisanie nowych wątków, pojawiły się łagodniejsze i liryczne fragmenty.

Krótko mówiąc, na wczesnym etapie te wersje były bliższe elektronicznym pierwowzorom, obecnie muzyka stała się bardziej organiczna i ludzka, bardziej działa na emocje niż na ciało, w porównaniu z warszawskimi wykonaniami. Nie oznacza to wcale, że Wojtek i jego trzech kolegów postanowili przekuć techno w stuprocentowy jazz - ich celem było stworzenie formy pośredniej i zadanie zostało wykonane znakomicie.

Relacja pomiędzy elektroniką i instrumentami konwencjonalnymi to zresztą w muzyce współczesnej temat obszerny i fascynujący. Na wczesnym etapie muzyki elektronicznej jednym z najważniejszych nurtów było imitowanie środkami elektronicznymi brzmienia fortepianu, organów, orkiestr smyczkowych, gitar itp. Później arsenał instrumentów elektronicznych i ich możliwości rozszerzyły się do tego stopnia, że muzyka elektroniczna, między innymi dzięki Autechre, stała się odrębnym światem. Teraz mamy do czynienia z następnym etapem, czyli współistnieniem, które polega także na wpływie elektroniki na tradycyjnie wykonywaną muzykę.

Na koncercie Pink Freud można było przekonać się, jak niesamowicie brzmią linie basu, w oryginale zaprogramowane w komputerze, a teraz grane przez Wojtka Mazolewskiego, a jeszcze bardziej słuchając perkusji Rafała Klimczuka, któremu udało znaleźć się idealne wyważenie pomiędzy imitacją syntetycznych rytmów a naturalnym, indywidualnym brzmieniem. Te doświadczenia Pink Freud z pewnością wykorzysta w przyszłych przedsięwzięciach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki