Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pingwinom z oliwskiego ZOO zimą jest zimno

Kazimierz Netka
Tońce dziko żyją m.in. w Afryce, dlatego u nas jest im zimno.
Tońce dziko żyją m.in. w Afryce, dlatego u nas jest im zimno.
Mróz trzaskający na dworze, a w oliwskim zoo pękają skorupki jaj bardzo egzotycznych ptaków: pingwinów. Pękają nie wskutek zimna, ale dlatego, że wykluwają się młode. Zarówno pisklętom, jak i dorosłym jest bardzo zimno. Pewnie by nie zniosły tego chłodu, gdyby nie pomoc ludzi. Dzięki temu, pingwinia społeczność w oliwskim zoo liczy już kilkadziesiąt osobników.

- U naszych pingwinów zaczyna się sezon lęgowy - mówi Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego Wybrzeża w Gdańsku Oliwie. - Te ptaki zniosły w bieżącym sezonie już 17 jaj. Wykluło się jedno pisklę. Musimy się troszczyć, by nie zmarzło. Dlatego, podłogi w domkach pingwinów wyłożyliśmy grubą warstwą słomy. Jedzenie - śledzie - dostają wprost do dziobów nie muszą wychodzić na dwór.

Teraz, oliwskie zoo posiada około 70 pingwinów. Dlaczego jest im zimno, choć stworzenia te są związane w dzikości z najmroźniejszą częścią naszego globu?

- Tońce to akurat pingwiny, które mieszkają w Afryce - wyjaśnia dyrektor Michał Targowski. - Dlatego, nasze zimy są dla nich zbyt ostre.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki