Piłkarze Meksyku postrzelali w Brukseli. W poniedziałek zagrają z Polską na Stadionie Energa Gdańsk

Piłkarska reprezentacja Meksyku w Europie postanowiła rozegrać ostatnie w tym roku mecze towarzyskie. W piątek podopieczni selekcjonera Juana Carlosa Osorio wystąpili w Brukseli z Belgią, a w poniedziałek w Gdańsku czeka ich spotkanie z Polską. Meksykanie (16. drużyna w rankingu FIFA) ambitnie więc wybierali sobie rywali.

Piątkowy mecz w Brukseli już za nami i z pewnością kibice na stadionie nie mogli się nudzić. Zobaczyli łącznie aż sześć bramek. Najpierw dwukrotnie na prowadzenie wychodzili gospodarzy, by w drugiej części meczu "gonić" wynik i ostatecznie zadowolić się remisem. To z pewnością efekt ofensywnych ustawień obydwu zespołów narodowych.

Podopieczni trenera Adama Nawałki pokazali się w meczu z Urugwajem z dobrej strony, jeśli chodzi o grę w defensywie. W poniedziałek w Gdańsku (początek meczu o godz. 20.45) będą musieli być także skoncentrowani. A w szczególności będą musieli pilnować Hirvinga Lozano. Młody napastnik PSV Eindhoven, wyceniany przez transfermarkt.de na 15 mln euro, w Brukseli zdobył dwie bramki w odstępie zaledwie czterech minut! Być może to właśnie z nim, a nie z Javierem Hernandezem z West Hamu (jego wartość to 18 mln euro - najwięcej w kadrze), biało-czerwoni będą mieli najwięcej kłopotów.

Belgia - Meksyk 3:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Eden Hazard (17), 1:1 Andres Guardado (38-karny), 2:1 Romelu Lukaku (55), 2:2 Hirving Lozano (56), 2:3 Hirving Lozano (60), 3:3 Romelu Lukaku (70)

Belgia: Courtouis - Vermaelen, Boyyata, Ciman - de Bruyne (46. Mertens), Chadli, Meunier, Tielemans (46. Dembele), Witsel - E. Hazard (85. T. Hazard), R. Lukaku (88. Origi)

Meksyk: Ochoa - Layun, Moreno, Araujo, Salcedo - Reyes (59. Alvarez, 89. J. dos Santos), Guardado (69. Damm) - Herrera - Lozano (90. Aquino), Chicharito (51. Jimenez), Vela (59. G. dos Santos)