Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Lechii Gdańsk zasługują na powołania do reprezentacji

Paweł Stankiewicz
Paweł Dawidowicz
Paweł Dawidowicz Tomasz Bołt/Polskapresse
Adam Nawałka nieraz gościł w Gdańsku, ale żadnego piłkarza Lechii dotąd nie powołał. Tymczasem w drużynie narodowej szansę otrzymywali gracze, którzy w mniejszym stopniu błyszczeli w lidze

Adam Nawałka, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, z trybun PGE Areny oglądał piątkowe zwycięstwo Lechii Gdańsk nad Lechem Poznań. Zresztą już nie po raz pierwszy u nas gościł. Na razie nie zaowocowało to powołaniami do drużyny narodowej dla graczy biało-zielonych, chociaż ci ostatnio prezentują się naprawdę dobrze.

Kiedy Lechia grała z Urugwajem towarzyski mecz na PGE Arenie, to trener Waldemar Fornalik powołał do kadry Piotra Brożka. Wówczas mimo słabej formy znalazł się w składzie kadry, bo był na miejscu, a selekcjoner miał problem z lewymi obrońcami. Teraz takie powołania nie wchodzą w grę, bo lechiści prezentują się dobrze i zasługują na swoją szansę. Można się spodziewać, że Nawałka sięgnie po podopiecznych Ricardo Moniza na czerwcowy mecz towarzyski z Litwą na PGE Arenie, bo nie będzie mógł powołać wszystkich podstawowych graczy. Lechiści jednak na dłużej powinni zadomowić się w kadrze. Ostatnim piłkarzem Lechii, który zagrał w biało-czerwonych barwach, był Sebastian Małkowski. 25 marca 2011 roku wpuścił dwa gole, a Polska przegrała w Kownie z Litwą 0:2.

W obecnej Lechii nie brakuje zawodników, którzy na szansę reprezentacyjną zasługują. Przede wszystkim takim graczem jest Paweł Dawidowicz, który nie od dziś jest obserwowany przez Nawałkę. Pora jednak na to, żeby młody piłkarz Lechii wreszcie dostał szansę występu w pierwszej reprezentacji. I nie ma co patrzeć na jego młody wiek, bo w silniejszych kadrach równie młodzi piłkarze odgrywali już kluczowe role. Na reprezentacyjną próbę zasługuje także jego partner ze środka obrony Lechii, Rafał Janicki. Ten piłkarz regularnie występuje w drużynie młodzieżowej biało-czerwonych. Walczy ona o awans do mistrzostw Europy, a dalej na igrzyska olimpijskie. Janicki zrobił ostatnio bardzo duży postęp, stał się wiodącym defensorem zespołu i zbiera wysokie oceny. To nie przypadek, że interesują się nim włoska Catania oraz belgijski Gent. Dobrze, żeby zainteresował się nim także Nawałka.

Trzecim piłkarzem, który mógłby zostać przetestowany w meczu kadry, jest Maciej Makuszewski. Jego początki w Lechii nie były najlepsze, ale to wynikało z przerwy w grze. Teraz jednak prezentuje dużo lepszą formę, jest motorem napędowym wielu akcji ofensywnych biało-zielonych, strzelił trzy gole i ma tyle samo asyst. A do kadry trafiali gracze słabsi i z gorszych klubów.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki